Prokuratura twierdzi, że cała piątka działała w porozumieniu. Najprawdopodobniej to Anna L. - radna z Pisza wynajęła 4 mężczyzn, którzy na jej zlecenie wdarli się do domu jej byłego męża, skrępowali go, grozili mu, a następnie ukradli mu 20 tysięcy złotych.
Sąd zastosował wobec całej grupy areszt tymczasowy na 3 miesiące. Radnej grozi kara do 12 lat więzienia.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz