Dziś jest: 25.11.2024
Imieniny: Erazma, Katarzyny
Data dodania: 2014-09-23 12:21

Marek Dabkus

Czy Stomil zdobędzie się na odwagę?

Patrząc na ligową tabelę słowa prezesa Stomilu Olsztyn Roberta Kiłdanowicza o awansie drużyny do ekstraklasy w ciągu trzech sezonów mogą stać się ciałem. Wierzą wprawdzie w to tylko superoptymiści, do których ja nie należę, ale biorąc pod uwagę realia polskiego futbolu wszystko jest możliwe. Bo jak wytłumaczyć fakt, że zespół grający tak słabą piłkę jak Stomil jest wiceliderem rozgrywek?

reklama

Profesjonalnym futbolem, do którego w Polsce przyznają się nawet czwartoligowcy przestałem się interesować już dawno. Poziom jest żenujący (odzwierciedlają to wszelkie statystyki w rozgrywkach międzynarodowych), a widoków na poprawę nie ma, bo wszelkie działania w PZPN to ruchy pozorne, które jeszcze bardziej utwierdzają wspomnianą beznadzieję.

Dlatego znaleźć się na szczycie tej miernoty jest zadaniem możliwym do wykonania, choć na razie w Olsztynie (oprócz wysokiego miejsca w tabeli) takich przesłanek nie ma. Ani obiektu z prawdziwego zdarzenia, ani zaplecza finansowego, a przede wszystkim oryginalnego pomysłu na stworzenie drużyny piłkarskiej.

Największym atutem wydaje się być prezes Robert Kiłdanowicz, który bardzo swobodnie porusza się w polskich realiach futbolu. Jest licencjonowanym menedżerem (swą profesję musiał zwiesić ze względu na sprawowaną funkcję), ma kontakty, rozeznanie na rynku i możliwości szybkiego sprowadzenia do Olsztyna piłkarzy zdolnych do poprawienia wyniku. Są to ruchy doraźne, tak samo zresztą jak w innych klubach, tylko prezes Stomilu jest sprawniejszy w działaniu i to przynosi efekty. Szczęście jest tu równie ważnym elementem, tylko ten limit może się niebawem wyczerpać.

Kapitał i miejsce w tabeli są dla Kiłdanowicza ważne, bo zdobytych punktów Stomilowi nikt już nie odbierze, a jak się okazuje, w ligowej piłce najważniejszy jest spokój. Wyniki bronią prezesa i trenera przed zarzutami malkontentów ( ja się do nich zaliczam), stwarzają swoisty komfort, są też podstawową kartą przetargową w rozmowach z ewentualnymi sponsorami, którzy meczów zazwyczaj  nie oglądają, za to od czasu do czasu rzucą okiem na ligową tabelę. A futbol, choćby był w najgorszym wydaniu zawsze będzie pupilkiem mediów, które nakręcają koniunkturę.

Nie wiem jak potoczą się losy Stomilu w sferze organizacyjno-finansowej, natomiast w polityce personalnej nie można się spodziewać rewelacji, bowiem wszyscy obrali ten sam kierunek od dawna i choć niszczy on polski futbol, nikt tym się specjalnie nie przejmuje. Zagraniczne zaciągi stały się normą nawet w III lidze i szlag mnie trafia, bo zdolnym piłkarzom ogranicza się możliwości występów w rozgrywkach, a to oni przecież powinni stanowić nasz potencjał, a nie rotacyjnie zmieniający się „stranieri”.

Prezes Kiłdanowicz przyjął więc strategię, która mieści się w obowiązującym nurcie i na razie przynosi to efekty. Dziś jest hossa, niebawem będzie pewnie bessa, bo taki jest los większości ligowców, którzy żyją z dnia na dzień, nie mając sprecyzowanej wizji. Na szczęście mnie to już specjalnie to nie podnieca, choć oczywiście jak Stomil wygrywa jest mi lżej na sercu.

Chciałbym jednak by sukcesom olsztyńskiego klubu towarzyszyły konkretne osiągnięcia polskiej piłki, by Stomil stał się awangardą jej odnowy.

Ale to moje osobiste marzenie, które jest utopią i niczym więcej. Sprawy zaszły zbyt daleko by spodziewać się jakiejś rewolucji w tym względzie, by kluby stawiały generalnie na rodzimą młodzież. A w Stomilu takie przesłanki były. Mieliśmy niedawno zespół juniorów (rocznik 1995), który należał do absolutnej czołówki w kraju i z tego grona pozostały pojedyncze egzemplarze, których obecność na boiskach I ligi wynika raczej z narzuconego obowiązku niż przemyślanej koncepcji. Szkoda, bo dobrze zapowiadający się zawodnicy zginą w tłumie, albo grać będą za drobne pieniądze na prowincji. Najsmutniejsze jest to, że kibice zaakceptowali te wszystkie patologie. Interesuje ich tylko to co tu i teraz. Nieważne, że marnotrawimy kolejne generacje utalentowanych młodzieżowców.

Wątpliwe, by Stomil zdobył się na odwagę i poszukał własnego, oryginalnego systemu, który stworzyłby ekipę przede wszystkim regionalną. A jest to możliwe, bo już to kiedyś przerabialiśmy i byliśmy z tego dumni.

Marek Dabkus
wama-sport.pl

Źródło: własne

Komentarze (13)

Dodaj swój komentarz

  • azahyew 2014-09-24 17:58:32 88.156.*.*
    Marek odejdż od komputera i nie rób z Siebie pośmiewiska ...
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • azahyew 2014-09-24 17:57:59 88.156.*.*
    Marek odejdż od komputera i nie rób z Siebie pośmiewiska ...
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • kibic Stomilu 2014-09-23 23:16:48 88.156.*.*
    Panie Marku litości. Nie ma Pan pojęcia o czym pisze... Zdolni w regionie? Przez kilka lat tak było i z hukiem spadliśmy... Młodzi zawodnicy są chciwi i szybko sodówka do głowy uderza. Wolę ogladać Ukraińców, którym zależy, aniżeli Patryka, któremu ktoś w głowie namącił... A tak na marginesie panie Marku, czekam na artykuł o AZS, który wychowankami stoi... Myślę, że tą dyscypliną Pan się interesuje.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • nic dodać 2014-09-23 20:22:58 217.153.*.*
    Przeczytałem tylko początek i wiecej nie zamierzam. Skoro Pan pisze że profesjonalnym futbolem przestał Pan się już dawno interesować to chyba najwyższy czas przestać o nim pisać.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • Wierny Kibic 2014-09-23 19:56:52 88.156.*.*
    Marek wstydu oszczędź...
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • sebaes 2014-09-23 19:37:53 83.28.*.*
    Przeczytałem tylko początek i wiecej nie zamierzam. Skoro Pan pisze że profesjonalnym futbolem przestał Pan się już dawno interesować to chyba najwyższy czas przestać o nim pisać.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • SGP 2014-09-23 19:10:34 81.190.*.*
    Zawodnicy z regionu nie sa w stanie zapewnic spokojnej gry w pierwszej lidze. Oni musza miec w Olsztynie od kogo sie uczyc, a takich grajkow trzeba sciagac z zewnatrz. Warunkow rowniez w Olsztynie nie ma i kazdy chce sie wyrwac jak najszybciej. Priorytety, to zaplecze treningowe. Stomil sie wluczy po duzej czesci wojewodztwa. Łukta, Biskupiec, Ostróda, Bartoszyce. Wstyd dla miasta. Dobrze, ze dogaduja sie z innymi (Kotrowo, Warmia). Nastepnie stadion. Slynna arena da Gruz. Szkoda gadac. W Polsce jest zaleznosc, ze nowe stadiony podwoily frekwencje w klubach. Czyli obecnie moglibysmy liczyc na 6-7 tys na kazdym meczu. Nowy stadion 4 klasy UEFA na 15 tys, to obecnie koszt jakies 60mln. Trzecia sprawa, to pozyskanie kilku graczy z nazwiskami, najlepiej zwiazanych z regionem. Mlodzi mieliby sie od kogo uczyc. Tylko wtedy daloby sie zlozyc zespol z chlopakow z regionu. Prezes Kildanowicz, moze miec wiedze ze srodowiska pilkarskiego, ale brakuje mu serca dla klubu. Na kazdym kroku podkresla, ze w kazdej chwili jest gotow odejsc, jezeli innym nie pasuje. Nie ma tez pomyslu na zwiazanie klubu z kibicami. U niego kibice sa jedynie problemem i nie zamierza o nich zabiegac. Uwaza, ze jak beda wyniki to sami przyjda. Patrzac na Eklase, widac jednak, ze trzeba juz teraz opracowac misje, bo stadiony w Eklasie rzadko sie wypelniaja. Prezes zabiega obecnie o wzgledy Grzymowicza i sponsorow. Pozbywa sie czlonkow klubu by kontrolowac walne i chce sprywatyzowac klub. Walczy o swoj stolek dosc nieczysto i poczul sie juz tak pewnie, ze rzucil wniosek na walne o wyplacanie mu pensji. Ten klub na razie nie ma szans sie rozwinac. Nie przy obecnym podesciu wlodazy klubu, miasta i sposorow.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • xxxxxx 2014-09-23 17:04:50 83.9.*.*
    do heeee - zazdrościsz im oglądalności, czy jak?!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • heeee 2014-09-23 16:15:58 217.153.*.*
    dobry i zły "policjant" ...najważniejsze żeby była "oglądalność
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • F. 2014-09-23 16:14:36 217.153.*.*
    dajesz Marek dajesz :) CZy miasto zdobędzie się na budowę stadionu ;)
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • kaka 2014-09-23 15:12:41 80.52.*.*
    Panie Marku jest Pan typowym przedstawicielem Polaka Narzekać i być nie zadowolonym. Miał Pan szansę budowania Stomilu będąc w zarządzie klubu, a tak z innej beczki w Olsztynie to jest taki K....ki naród któremu nic nie pasuje, który sam mało potrafi i innemu nie da zrobić. Z Sportowym Pozdrowieniem kaka
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • zed 2014-09-23 14:42:38 78.24.*.*
    Stomil przez kilka lat opierał swój skład o najzdolniejszych z regionu, zaowocowało to wypromowaniem kilku młodych zawodników, awansem do I ligi i - niestety - niczym więcej. Ba, nawet sportowym spadkiem z ligi. Silna drużyna młodzieżowa nie ma przełożenia na silną seniorską - widać to nawet na poziomie reprezentacji. Pytanie - czy chcemy awangardy na poziomie drugoligowym czy armię obcokrajowców w Ekstraklasie?
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • he-man 2014-09-23 13:56:05 89.231.*.*
    Dla potencjalnego sponsora Stomil teraz może wydawać się dobrym nośnikiem reklamowym. Bardzo dużo transmisji w TV, z racji bycia w-ce liderem jesteśmy obecni w prasie ogólnopolskiej (nie tylko 2 zdaniowa relacja z meczu ale teraz już dłuższe opisy). Potencjał w mieście i regionie jest duży a to przekłada się na potencjalnych klientów. A jak by jeszcze ktoś baaardzo bogaty chciał zainwestować i wybudować ośrodek treningowy z prawdziwego zdarzenia to już by miał reklamę na lata. Niestety to tylko mżonki fanatyka :(
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0

www.autoczescionline24.pl