Dziś jest: 24.11.2024
Imieniny: Chryzogona, Emmy, Flory
Data dodania: 2012-02-27 12:35

Redakcja

Czy to już koniec awarii? Oby!

Od końca stycznia, czyli od pojawienia się w naszym mieście srogich mrozów, pracownicy olsztyńskich Wodociągów usuwali 38 awarii. To niestety często skutkowało pozbawieniem mieszkańców okolicznych bloków dostępu do wody.

reklama
Najwięcej zdarzeń miało miejsce między 8 a 14 lutego. Z powodu awarii zostały odwołane zajęcia w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 3. Średni czas usuwania awarii wynosi 6 godzin, ale często się on wydłużał z powodu niesprzyjających warunków atmosferycznych. Przy pracy w 20 stopniowym mrozie pracownicy musieli robić sobie częstsze przerwy w pracy, a do tego zmagać się z awariami sprzętu czy zmarzniętym gruntem. Podczas najsroższych mrozów grunt był zmarznięty do głębokości ok. 1 metra.

Innym problemem było właściwe miejsce zlokalizowania awarii. Woda wypływająca z uszkodzonej rury potrafiła płynąć wiele metrów pod zmarzniętym gruntem, by w końcu znaleźć sobie ujście. Tak właśnie było przy poszukiwaniu miejsca awarii na ul. Grunwaldzkiej, kiedy woda wylewała się na jezdnię i na skrzyżowaniu koło targowiska utworzyło się ''lodowisko''.

Odnotowanych zostało 7 awarii sieci wodociągowych o znacznych średnicach (300-500 mm) m.in. doprowadzających wodę do dużych osiedli mieszkaniowych.

Do Pogotowia Wodociągowo-Kanalizacyjnego zgłoszono też 48 zamarznięć przyłączy wodociągowych oraz wodomierzy.

Źródło: UM Olsztyna

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl