Na początku lipca w artykule W czerwcu inflacja w Polsce najwyższa od 25 lat! Znaczny wzrost od maja informowaliśmy o tym, że według wstępnych szacunków GUS w czerwcu inflacja w Polsce wyniosła 15,6 proc. W piątek podano jednak, że z finalnego odczytu wynika, że wzrost cen wyniósł 15,5 proc. rok do roku. W maju wskaźnik ten była na poziomie 13,9 proc. Ostatni raz inflacja wyższa była w marcu 1997 r. (16,6 proc.). Indeks cen towarów wzrósł o 16,8 proc., a usług o 11,5 proc.
Według szacunków ekonomistów inflacja bazowa (bez cen paliw, żywności i energii) z 8,5 proc. w maju przyspieszyła do 9,3 proc. rok do roku. Z kolei wskaźnik wskaźnik inflacji konsumenckiej miesiąc do miesiąca wyniósł 1,5 proc. Jak pokazują dane, wskaźnik ten maleje: w maju ceny wzrosły o 1,7 proc., w kwietniu o 2 proc., a w marcu o 3,3 proc. w porównaniu do poprzednich miesięcy.
Przedstawiciele Narodowego Banku Polskiego podali, że szczyt inflacji nastąpi tego lata, wtedy wyniesie około 16 proc. Jednak eksperci ING Banku Śląskiego wskazali, że jesienią mogą nastąpić kolejne podwyżki, tym razem opału, a początek 2023 r. może oznaczać wyższy koszt energii elektrycznej i gazu ziemnego. W związku z tym szczyt wzrostu cen może się przesunąć na pierwszy kwartał przyszłego roku.
Czytaj również:
Komentarze (15)
Dodaj swój komentarz