Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn ulegli w pierwszym meczu o 9. miejsce ekipie GKS Katowice. Po dwóch partiach wygranych przez gospodarzy, w trzeciej lepsi byli olsztynianie. Choć akademicy z Kortowa byli blisko doprowadzenia do tie-breaka, w końcówce czwartej partii górą byli katowiczanie, którzy wygrali 3:1.
Rewanżowe spotkanie o 9. miejsce na zakończenie sezonu odbędzie się w piątek, 26 marca o godzinie 17:30. Piątkowe spotkanie to także pożegnanie z halą Urania. Siatkarze AZS Olsztyn od 1983 roku rozgrywali swoje spotkania w Hali Urania. W tym czasie zdobyli: dwukrotnie Mistrzostwo Polski (w sumie AZS ma na swoim koncie pięć złotych medali), czterokrotnie wicemistrzostwo Polski (w sumie jest ich aż osiem) oraz sześciokrotnie brązowy medal MP (z dziewięciu zdobytych w całej historii klubu).
- Chcemy pokazać kibicom oraz wszystkim osobom związanym z klubem to, co najlepsze. Wiemy, że nasza forma w tym sezonie nie była regularna: raz graliśmy bardzo dobrze, a raz źle. Mam nadzieję, że podczas ostatniego spotkania zaprezentujemy się z dobrej strony i godnie zakończymy sezon - powiedział akademików, Daniel Castellani.
I dodaje: - Urania jest częścią historii siatkówki w Polsce. Kiedy przyjeżdżałem tutaj z zespołami z PGE Skry Bełchatów czy ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, było nam bardzo ciężko. Odbywały się tutaj także ważne mecze dla historii nie tylko AZS, ale i polskiej siatkówki. To dobrze, że zyska ona nowe oblicze. Mam nadzieję, że AZS powróci na nią szybko i otworzy ją w dobrym stylu.
Czytaj również: Indykpol AZS Olsztyn. W piątek pożegnanie z halą Uranią [UNIKATOWE ZDJĘCIA]
Początek piątkowego spotkania w hali Urania o godz. 17:30.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz