Były reprezentant Polski niespodziewanie zastąpił w lutym bieżącego roku Marcina Mierzejewskiego w roli szkoleniowca. Dotychczasowy trener Indykpol AZS Olsztyn zrezygnował z tej funkcji ze względu na problemy zdrowotne.
Daniel Pliński zakończył 4 grudnia 2024 roku współpracę z zespołem Stal Nysa i nie spodziewał się dalszego prowadzenia któregoś z zespołów "plusligowych". Kiedy "przejmował" olsztyńską drużynę, do końca rozgrywek zostało 7 kolejek, a AZS znajdował się na 10. miejscu w tabeli [CZYTAJ: Siatkówka. Daniel Pliński po pierwszym treningu w Indykpolu AZS Olsztyn [WIDEO]].
Debiut Plińskiego jako trenera olsztyńskiej drużyny miał miejsce 15 lutego. AZS wygrał wtedy 3:1 z GKS-em Katowice, zachowując tym samym szansę na grę w play-offach i utrzymanie się w PlusLidze.
- Jestem 4. trenerem w tym sezonie, z różnych powodów - powiedział szkoleniowiec. - Kalendarz jest bardzo trudny. Dzisiaj zostało nam 6 meczów do zakończenia rundy zasadniczej, z czego 5 gramy "na wyjeździe" i tylko jeden mecz "u siebie". To zadanie jest bardzo trudne, ale mam dużo wiary w to, co robimy.
I dodał: - Pokora cały czas mi towarzyszy przy siatkówce, bo kiedy jej zabraknie, możemy się obudzić "z ręką w nocniku".
* * *
Sprawdź również: Udany debiut Daniela Plińskiego. Indykpol AZS wygrał we własnej hali [ZDJĘCIA]
* * *
Pliński opowiedział także o specyfice ligi siatkarskiej, w której bardzo szybko podpisuje się kontrakty: - Polacy na rynku są "chodliwym towarem" i każdy chce jak najszybciej "podpisać" dobrego Polaka w swoim klubie, żeby później poszukać obcokrajowca.
I kontynuował: - Zbudowaliśmy zespół. Na następny sezon stworzyliśmy drużynę, która moim zdaniem, będzie miała podobny potencjał, do tej, która jest dzisiaj.
Do drużyny Indykpol AZS Olsztyn powrócił Czech, Jan Hadrava, z którym Daniel Pliński miał okazję grać razem w Olsztynie. Szkoleniowiec AZS zakończył karierę jako siatkarz właśnie w stolicy Warmii i Mazur, po sezonie 2017/2018 [WIĘCEJ: Indykpol AZS Olsztyn gotowy na PlusLigę. "Naszym celem jest awans do play-off"]: - W Olsztynie były moje 2 ostatnie sezony w profesjonalnej siatkówce. To były dobre sezony dla mnie i dla drużyny. Zajęliśmy wtedy 5. i 4. miejsce w tabeli. Przy tym budżecie, który wtedy był w klubie, to duży sukces.
Wspomniał też współpracę z dzisiejszymi reprezentantami Polski w siatkówce – Kubą Kochanowskim i Olkiem Śliwką: - Gdybym miał dużo pieniędzy, to zawsze chciałbym mieć Kubę w drużynie.
Po czym dodał: - Powtarzam młodym zawodnikom, że biegają szybko i skaczą wysoko, ale mogą skorzystać ze "zmarszczek" doświadczonych ludzi na boisku. Jeśli to wszystko się połączy, to na pewno może być fajna mieszkanka.
Pliński grał na pozycji środkowego. Był zawodnikiem reprezentacji Polski - zadebiutował w kadrze w wieku 27 lat. Razem z zespołem zdobył wicemistrzostwo świata w 2006 roku oraz mistrzostwo Europy w 2009. Reprezentował kraj w 142 meczach. Trzykrotnie zdobył także mistrzostwo w krajowej siatkówce plażowej.
Próbował także innych sportów - żeglarstwa oraz piłki nożnej, a nawet... kręgli. Sprawdził również swoje możliwości jako radny Pucka: - Zostałem radnym, bo chciałem coś zrobić dla miasta. Dostałem w swoim regionie 80% głosów.
Zna także język kaszubski ("rozumiem i troszkę mówię"), a jego rodzime strony, są dla niego istotne.
- Kocham region kaszubski i tam, że tak powiem, chciałbym zakończyć swój żywot - mówił. I szybko dodał: - Ale mam nadzieję, że to za 40 lat.
Pamięta natomiast, że z olsztyńską drużyną ma do wykonania dużo zadań: - Zrobię wszystko, żeby mieszkańcy Olsztyna i kibice AZS-u byli zadowoleni z poziomu drużyny oraz wyników. Chciałbym, żeby kibice i nasi zawodnicy dobrze się bawili, żeby sprawiało im to przyjemność i byli odważni.
Jako były zawodnik AZS-u, pamięta "starą" Uranię i ma do niej sentyment, ale według niego, zmodernizowany obiekt daje zupełnie nowe możliwości: - Urania to jest piękny obiekt. Nie wiem czy nie najlepszy dla siatkówki ligowej w kraju. Na każdym meczu jest komplet – 4 tys. ludzi, więc jest dla kogo grać.
* * *
Więcej na ten temat: "Olsztyn ma halę, na jaką zasługiwał". Tak wyglądał rok 2024 w odnowionej Uranii
* * *
Kolejnym wyzwaniem Indykpolu AZS Olsztyn będzie wyjazdowe spotkanie z Projektem Warszawa już 23 lutego (niedziela).
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz