Porzucony haski piszczał, a to zaniepokoiło mieszkającą nieopodal kobietę. Pies był przypięty do drzewa grubym łańcuchem.
Funkcjonariusze proszą o kontakt osoby, które rozpoznają, do kogo może należeć porzucony haski. Takie okrucieństwo wobec czworonoga może skutkować dwuletnim pobytem w więzieniu.
Znęcanie się nad zwierzęciem to nie tylko bicie, głodzenie czy trzymanie w nienależytych warunkach, ale również świadome porzucenie czworonoga. Jest to przestępstwo, za które sprawca może trafić do więzienia nawet na dwa lata.
Do takiego zdarzenia doszło na terenie gminy Piecki. Zaniepokojona całonocnym piszczeniem psa mieszkanka Dłużca, wezwała policjantów. Funkcjonariusze natychmiast pojechali to sprawdzić. Okazało się, że w pobliskim lesie, do drzewa przypięty grubym łańcuchem był pies. Haski był wystraszony i wygłodzony. Nie wiadomo, czy tak okrutny okazał się właściciel psa, czy też ktoś ukradł go i w tak makabryczny sposób postanowił pozbyć się zwierzęcia. Jednakże, policjanci proszą o kontakt osoby, które rozpoznają, do kogo może należeć porzucony haski.
Komentarze (14)
Dodaj swój komentarz