Dr Piotr Kocbach przyznał, że jego opinia o szczepionce Astra Zeneca jest pozytywna i popiera stanowisko Europejskiej Agencji Leków.
- Moja opinia odnośnie szczepionki Astra Zeneca od początku była bardzo pozytywna. Wszystkim moim znajomym i pacjentom, którzy się zgłaszają po informację, mówię, że gdybym nie miał do wyboru żadnej innej szczepionki, to na pewno zaszczepiłbym się AstrąZenecą. Absolutnie popieram decyzję Agencji Europejskiej, że powikłania pocovidowe, które widzimy u pacjentów są zdecydowanie gorsze od powikłań, które są bardzo rzadkie po szczepieniu – powiedział w rozmowie z Polsat News warmińsko-mazurski konsultant chorób zakaźnych.
Doktor przyznał, że obecnie na oddziałach najwięcej obserwuje się pacjentów w młodym wieku, którzy ciężko przechodzą Covid-19.
- Powikłania czasami są dramatyczne, dlatego że od ponad miesiąca obserwujemy, że nie mamy na oddziałach pacjentów po 70. roku życia. To są pojedyncze przypadki pacjentów, co jest ewidentnie wynikiem szczepień. 3/4 pacjentów to są młodzi ludzie, w wieku 30, 40, 50 lat z poważnymi powikłaniami, z saturacją sięgającą nawet 60-70%, którzy wymagają pilnego przetransportowania na oddział intensywnej opieki medycznej.
Dr Kocbach dodał, że w regionie widać pozytywne efekty lockdownu.
- Z całego tygodnia widzimy, że ilość przypadków spadła prawie o połowę. Od kilku dni obserwujemy około 500-600 zakażeń, natomiast przed świętami czy jak lockdown był wprowadzany, to mieliśmy tysiąc zakażeń. Widać efekty obostrzeń – wyjaśnił.
Następnie padło pytanie o majówkę oraz o to, czy obostrzenia powinny zostać przedłużone do połowy maja.
- Od początku byłem zwolennikiem lockdownu, bo on rzeczywiście daje efekty. Noszenie maseczek i izolacja jest jedynym sposobem, oczywiście poza szczepionką, ale wiadomo, że ona na razie nie jest dostępna dla wszystkich, jednak małymi krokami poruszamy się do przodu, więc populacja do maja w dużej mierze będzie wyszczepiona, więc będzie można poluzować obostrzenia. Na chwilę obecną nie pozostaje nam nic innego jak tylko się izolować – wytłumaczył doktor.
Dodał, że ciągle spotyka osoby sceptycznie nastawione do szczepień.
- W dalszym ciągu spotykamy się z osobami, które się nie zaszczepią, „bo nie”. Wyczytują w internecie różne rzeczy, które nie zawsze są sprawdzone i są po prostu głupotami. Na takie osoby nie mamy wpływu, bo oni są „wychowani w internecie”. Jeśli się do nas pacjenci zgłaszają i mają wątpliwości, to staramy się przekonywać, że szczepienia były, są i mam nadzieję, że będą wielkim dobrodziejstwem człowieka – podsumował dr Piotr Kocbach.
Do tej pory na Warmii i Mazurach wykonano 253 852 szczepienia. W powiecie olsztyńskim 19 333, a w Olsztynie 53 378. Z kolei drugą dawkę w całym województwie przyjęło 73 548 osób. W powiecie 5619, a w Olsztynie 16 065 osób.
Komentarze (18)
Dodaj swój komentarz