Do awarii sieci wodociągowej doszło pod koniec stycznia bieżącego roku przy zjeździe z ronda Bema w ul. Kętrzyńskiego. W nawierzchni pojawiły się dwie dziury, które ostatecznie załatano, jednak po kilku dniach po naprawach... nie było śladu. W asfalcie znów powstały ubytki, a drogowcy ustawili słupki ostrzegawcze. Kierowcy na jednej z lokalnych grup na Facebooku alarmowali, że w tamtym miejscu „można stracić zawieszenie w aucie”.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z rzecznikiem Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie. Dowiedzieliśmy się, że za naprawę odpowiedzialni są pracownicy Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.
- Ubytek w nawierzchni jezdni związany jest z awarią sieci wodociągowej, której naprawę realizuje PWiK w Olsztynie – powiedział nam Michał Koronowski, rzecznik ZDZiT-u.
Z kolei rzeczniczka prasowa PWiK wyjaśniła, że pod koniec stycznia nie przeprowadzono ostatecznych napraw. Te będą wykonywane w nocy z wtorku na środę (14/15 lutego). Wtedy na drodze układana będzie ostatnia warstwa asfaltu.
- Dziś w godzinach 22-6 będą prowadzone prace. Jeden pas zostanie zajęty – wytłumaczyła Anita Chudzińska z olsztyńskiego PWiK.
Komentarze (26)
Dodaj swój komentarz