Dziś jest: 25.11.2024
Imieniny: Erazma, Katarzyny
Data dodania: 2014-11-02 15:33
Ostatnia aktualizacja 2014-11-03 08:05

Redakcja

Cenny punkt dzięki grze do końca (relacja, wypowiedzi, zdjęcia)

Cenny punkt dzięki grze do końca (relacja, wypowiedzi, zdjęcia)
Fot. Łukasz Kozłowski / olsztyn.com.pl

Warto grać do końca. Piłkarze Stomilu mogli się o tym przekonać już dwa tygodnie temu, kiedy przegrali spotkanie w Katowicach, a bramkę stracili w ostatnich sekundach meczu. Tym razem szczęście było po stronie olsztynian, bowiem wyrównującego gola podopieczni Mirosława Jabłońskiego zdobyli w doliczonym czasie gry.

reklama

Stomil przystępował do spotkania z Dolcanem bez... dziewięciu podstawowych zawodników. Na prędce sztab szkoleniowy zgłosił do gry młodzieżowca Cezarego Sobolewskiego i Ukraińca Ihora Skobę.

Pierwsza część spotkania nie była porywającym widowiskiem. Wprawdzie olsztyński zespół starał się prowadzić grę, to bramkę zdobyli gospodarze. W 17 minucie precyzyjny strzał zza linii pola karnego oddał Adrian Łuszkiewicz. Niestety, ale Piotr Skiba musiał wyjmować piłkę z siatki. Gdyby nie znakomita postawa olsztyńskiego bramkarza w dalszych minutach, podopieczni Marcina Sasala mogliby prowadzić przynajmniej trzema bramkami.

Druga odsłona spotkania była podobna do pierwszej - Stomil próbował prowadzić grę, natomiast Dolcan atakował skrzydłami i stwarzał groźniejsze sytuacje bramkowe. W 82 minucie po jednej z kontr gospodarze zdobyli drugą bramkę. Silnym strzałem w okienko olsztyńskiej bramki popisał się Tomasz Chałas. Kiedy wydawało się, że gospodarze dowiozą dwubramkowe prowadzenie do końca, niespodziewanie Stomil zdobył kontaktową bramkę. W 88 minucie w polu karnym gospodarzy najwięcej zimnej krwi zachował olsztyński obrońca Witalij Berezowśkyj i z bliska skierował piłkę do siatki. O tym, że warto grać do ostatniego gwizdka sędziego przekonali się dziś piłkarze Stomilu, którzy zwycięską bramkę zdobyli w ostatnich sekundach meczu za sprawą nowego nabytka klubu z Warmii i Mazur - Ihora Skoby, który strzałem z trzech metrów od linii brakowej pokonał Rafała Leszczyńskiego.

Następne spotkanie olsztynianie rozegrają w niedzielę z Wisłą Płock. Początek meczu zaplanowano na godzinę 12:30.

* * *

Dolcan Ząbki - Stomil Olsztyn 2:2 (1:0)

1:0 - Adrian Łuszkiewicz 17'
2:0 - Tomasz Chałas 82'
2:1 - Witalij Berezowśkyj 88
2:2 - Ihor Skoba 90 (+3)'

Dolcan Ząbki: Rafał Leszczyński - Mateusz Długołęcki, Piotr Klepczarek, Mateusz Cichocki, Paweł Tarnowski, Szymon Matuszek, Adrian Łuszkiewicz, Bartosz Osoliński (70' Damian Jakubik), Kamil Mazek (89' Norbert Neumann), Rafał Grzelak (65' Damian Świerblewski), Tomasz Chałas

Stomil Olsztyn: Piotr Skiba - Paweł Głowacki, Witalij Berezowśkyj, Arkadiusz Czarnecki, Michał Trzeciakiewicz, Karol Żwir (88' Cezary Sobolewski), Łukasz Jegliński, Ihor Skoba, Paweł Łukasik (66' Roman Maczułenko), Piotr Darmochwał, Łukasz Jamróz (46' Piotr Głowacki)

Żółte kartki: Łuszkiewicz (Dolcan); Łukasik, Darmochwał (Stomil)

Sędziował: Paweł Pskit (Łódź)

Widzów: 450

* * *

Wypowiedzi pomeczowe:

Marcin Sasal, trener Dolcanu: Zremisowaliśmy wygrany mecz. Ten remis jest dla nas porażką. Zawodnicy grają na tym poziomie od jakiegoś czasu i nie można w ten sposób tracić punktów. Praktycznie mecz bez historii, na boisku nic się nie działo. Sprokurowaliśmy rzut wolny, kilka rzutów rożnych. Uczulaliśmy zawodników czego nie wolno robić. Po raz kolejny, podobnie jak w Katowicach, faulujemy niepotrzebnie i tracimy bramkę. Jest nam wstyd, zawodnicy są wkurzeni. Myślę, że daliśmy sobie sami wydrzeć dzisiejsze zwycięstwo.

Mirosław Jabłoński, trener Stomilu: Myślę, że ten remis jest nagrodą, że walczyliśmy do końca. Remis na pewno cieszy, jednak nie przyjechaliśmy tutaj zremisować, a wygrać. Nie wszystkie plany i nasze założenia taktyczne zostały zrealizowane jeżeli chodzi o grę ofensywną. Musimy wziąć pod uwagę, iz ten zespół jest dzisiaj mocno osłabiony. Dzisiaj grał u nas debiutant Ihor Skoba, który jest po dwóch treningach. Myślę, iż pokazał, że będzie tym zawodnikiem, którego brakuje w naszym zespole; który potrafi tą grą zespołu pokierować. Musi poznać zawodników, musi mieć siły do dłuzszego biegania. Ta liga wymaga innego przygotowania fizycznego niż do której on jest przyzwyczajony. Tutaj jest więcej biegania, niż gry piłką. Dla nas każdy mecz jest ważny i każdy mecz jest jakby tworzeniem zespołu. Myślę, że zrobiliśmy kolejny kroczek do przodu.

Źródło: własne

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl