Data dodania: 2007-08-06 15:29
Dzik terrorysta
Agresywny dzik zabił już psa pilnującego posesji firmy na ul. Towarowej. O swoje życie boją się również portierzy, którzy muszą sprawdzać teren w nocy.
Pracowników jednej z firm na ul. Towarowej sterroryzował...dzik. Zwierzę przychodzi na posesję prawie codziennie. Zachowuje sie agresywnie, nie reaguje na krzyki i nie daje się przegonić. Mimo, że problem był zgłaszany na policje i straż miejską- służby nie zareagowały. Tymczasem dzika najbardziej boją się portierzy, który pilnują posesji w nocy. Co jakiś czas muszą robić obchód i zaglądać w najciemniejsze zakamarki. Nikt nie zagwarantuje im, że z „patrolu” wrócą w jednym kawałku. Jest to tym bardziej prawdopodobne, że dzik zabił już psa, który towarzyszył portierom w obchodzie. -dzik skoczył na niego, podrzucił raz do góry i było po psie. Hektor doznał takich obrażeń, że zdechł- powiedział dziennikarzom „Gazety Wyborczej” jeden z pracowników. Inny portier widział w okolicy maciorę w małymi- samice dzika wychowujące młode są szczególnie agresywne.
Straż miejska ma zanotowane zgłoszenie o agresywnym zwierzęciu z ul. Towarowej. Na razie jednak nie może z dzikiem nic zrobić ponieważ nie ma czym go złapać. -Na szczęście już na początku tego tygodnia dostaniemy w końcu strzelbę na naboje usypiające - powiedział Jarosław Lipiński, zastępca komendanta straży miejskiej.
Władze Miasta zdecydowały, że strażnicy miejscy otrzymają broń z nabojami usypiającymi, po tym jak w okolicach skrzyżowania przy ul. Obrońców Tobruku musiano zastrzelić szarżującego dzika. Ze zwierzęciem nie dało sobie wówczas rady kilku pracowników miejskiego schroniska. Teraz, dzięki strzelbie, takich przypadków będzie można uniknąć. Trzeba jednak pamiętać, że o pojawieniu się dzika straż miejska musi być powiadomiona odpowiednio wcześniej.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz