O sprawie portal Olsztyn.com.pl powiadomił Czytelnik. Według uzyskanych informacji, na parkingu przed Domem Handlowym "Śliwa" na ul. Wilczyńskiego od dłuższego czasu mają stać auta "na sprzedaż". Wszystkie z nich to nowsze modele, na zagranicznych rejestracjach. Choć numery kontaktowe różnią się, według kontaktującego się z nami mężczyzny całość nadal jest komisem, który zabiera miejsce parkingowe na jednej z ważniejszych arterii Jarot.
Nie byłaby to pierwsza taka sytuacja w Olsztynie. Inny Czytelnik zauważył, że kilka lat temu przed supermarketem zlokalizowanym przy ul. Krasickiego powstał "dziki" komis. Właściciele parkingu postanowili wówczas o postawieniu parkomatów, co miało spowodować szybkie wyprowadzenie aut.
Historie podobne do tej, która może obecnie dziać się przed DH "Śliwa", zdarzają się w całym kraju. Jeden z tego typu komisów powstał w Krakowie, na osiedlu Czyżyny. Mieszkańcy skarżyli się na jednego z sąsiadów, który zaczął sprowadzać pojazdy zza granicy i przetrzymywać je na pobliskich parkingach, przez co niewielka liczba miejsc stała się jeszcze mniejsza. Tamtejsza sytuacja była jednak trudniejsza: pojazdy nie mogły zostać usunięte, gdyż na parkingu stały zgodnie z prawem, a ich właściciel... groził osobom chcącym samemu "wymierzać sprawiedliwość".
Na wojewódzkim "podwórku" również nie brakuje historii "dzikich" komisów. Znajdujący się na jednym z klepisk w Braniewie komis został zamknięty z powodu braku ubezpieczenia. Opłat nie miało aż 15 aut, a 9 zostało przywiezionych do Polski bez opłaconej akcyzy. W sąsiednich Bartoszycach, przed Gminnym Centrum Informacji stały pojazdy z charakterystycznymi kartkami. Komis ten został niejako "zlikwidowany" dzięki jednej z uchwał rady miasta, która zabrania handlu i sprzedaży poza bazarem miejskim i targowiskiem, znajdującym się przy ul. Prusa.
Na prośbę naszego Czytelnika skontaktowaliśmy się z władzami Olsztyna z pytaniem o "dziki" komis na ul. Wilczyńskiego. W lakonicznej odpowiedzi rzecznik Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu, Michał Koronowski stwierdził, że instytucja "przyjrzy się" sprawie.
Komentarze (89)
Dodaj swój komentarz