"Dzień bez stanika" został wymyślony w Stanach Zjednoczonych, tak jak wiele innych "nietypowych" świąt. Choć do kalendarza został wpisany w 2011, idea nie jest nowa. Już w latach 60. i 70. XX wieku feministki postulowały odrzucenie niewygodnych staników i uwolnienie piersi.
Historia biustonoszy sięga starożytności. Greckie kobiety słynęły z zamiłowania do sportu - potrzebowały więc sposobu na skuteczne podtrzymanie piersi. Rozwiązaniem stał się szeroki pas materiału, zwany mastodetonem. Kolejnym przystankiem w historii tej części ubioru jest gorset, wynaleziony pod koniec XVI wieku. Pierwsze współczesne biustonosze pojawiły się w połowie XIX wieku. W 1859 roku Amerykanin Henry Lesher zaprojektował pierwszy stanik. "Uwspółcześniła" go w 1910 roku Mary Jacob. Miseczki wprowadzono w następnej dekadzie.
"Dzień bez stanika", oprócz ulgi dla biustu, ma przypominać o badaniach profilaktycznych. Rak piersi to najczęściej występujący u kobiet nowotwór złośliwy. Rocznie na świecie wykrywa się ok 1,7 miliona przypadków. W Polsce liczba ta sięga 19 tysięcy. Oznacza to, że dziennie około 50 Polek otrzymuje diagnozę.
Niestety, w ciągu ostatnich lat wzrosła także śmiertelność. Wynika to z kwestii organizacji opieki nad chorymi, dostępu do nowoczesnych terapii (co w ciągu ostatnich lat ulega zmianie na lepsze) oraz niskiej świadomości profilaktyki. Dlatego tak ważnym jest, aby regularnie poddawać się badaniom - lub robić to samemu.
Komentarze (7)
Dodaj swój komentarz