Pierwsza część spotkania należała do gospodarzy, którzy z ogromnym animuszem nacierali na bramkę strzeżoną przez Kręta. W tej części gry iławianie koncentrowali się jedynie na grze z kontry. Do zepsołu gości szczęście uśmiechnęło się w 38 minucie kiedy po strzale Krzysztofa Filipka piłka uderzyła w słupek. Chwilę potem to goście mogli wyjść na prowadzenie, bowiem technicznym strzałem popisał się Tomasz Sedlewski. Piotr Skiba tylko odprowadził piłkę wzrokiem, a ta uderzyła w poprzeczkę. Kiedy kibice zgromadzeni na stadionie OSiR-u myślami byli już zapewnie na przerwie, faul w polu karnym na Jakubie Kowalskim popełnił obrońca Jezioraka - Marcin Kalkowski. Sędzia bez wahania wskazał na rzut karny. Pewnym egzekutorem okazał się sam poszkodowany, który nie dał najmniejszych szans bramkarzowi gości.
Druga połowa meczu była już bardziej wyrównana. Co ciekawe, iławianie w 55 minucie oddali jedyny celny strzał na olsztyńską bramkę i od razu... zdobyli gola. Łukasz Kuśnierz dośrodkował z piłkę z rzutu rożnego, przedłużył już zawodnik, który swego czasu także grał w OKS-ie, Tomasz Zakierski, a z najbliższej odległości do bramki skierował ją Marcin Kalkowski. Po stracie bramki trener gospodarzy wprowadził na podmęczonego rywala dwóch nowych zawodników: Łukasza Suchockiego oraz Eduardo; tym samym zmienił ustawienie na dwóch napastników oraz czterech piłkarzy w środku pola. Jak się później okazało, zmiany przyniosły znakomity efekt. W 80 minucie strzał Suchockiego nogami obronił bramkarz gości, jednak przy dobitce Eduardo był bez szans. Niestety, na tablicy wyników nadal widniał wynik remisowy, bowiem sędzia spotkania dopatrzył się w pozycji brazylijskiego napastnika pozycji spalonej. Minutę później olsztyńska publiczność mogła cieszyć się z już prawidłowo zdobytej bramki. Tym razem Eduardo znalazł się w sytuacji sam na sam Krętem i nie miał problemów z pokonaniem bramkarza gości.
W ostatnich czterech spotkaniach OKS zdobył 10 punktów. Co ciekawe, jest to... połowa tego, co udało się ugrać przez całą rundę jesienną! Ten znakomity wynik będzie można powiększyć już w najbliższą środę, gdzie rywalem olsztyńskiego zespołu będzie drużyna Puszczy Niepołomice. Spotkanie miało się odbyć w pierwotnym terminie (5 marca, 13:00), jednak zostało odwołane z powodu złych warunków atmosferycznych. Początek spotkania o godz. 17.
OKS 1945 Olsztyn - Jeziorak Iława 2:1 (1:0)
1:0 - Jakub Kowalski 45' (k.)
1:1 - Marcin Kalkowski 55'
2:1 - Eduardo 81'
Widzów: 3000
Żółte kartki: Alancewicz, Renusz (OKS), Kalkowski (Jeziorak)
OKS 1945 Olsztyn: Skiba - Bucholc, Koprucki, Baranowski, Stefanowicz, Kowalski, Alancewicz, Tumkiewicz, Szaraniec, Renusz (66' Suchocki), Filipek (70' Eduardo)
Jeziorak Iława: Kręt – Kowalski, Kalkowski, Czupryna, Sulkowski, Sedlewski, Zakierski, Kuśnierz (83' Dymowski), Skokowski (64' Kuciński), Figurski, Sobociński
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz