Monika jest wolnym ptakiem. Ma duszę artysty. Kocha sztukę i uwielbia grać na handpanie, dziwnym urządzeniu, które wydaje z siebie ładne, uspokajające rytmy.
– Grając na nim, czuję się, jakbym podróżowała po Wszechświecie. Lubię też medytować i ćwiczę jogę. Do tego dużo spaceruję z Edwardem. (śmiech) Spędzamy razem aktywnie czas – mówi Monika.
Jak sama mówi, zaadoptowała szopa dwa miesiące temu. Zwierzątko ma dziewięć miesięcy, jest jeszcze szczeniakiem.
– Znalazłam ogłoszenie w Internecie, że pewna kobieta sprzeda szopa. Okazało się, że ma dużo zwierząt u siebie – cztery psy. Opieka nad nimi przy dwójce dzieci dawała się we znaki, dlatego chciała oddać szopa w dobre ręce. Zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia – dodaje Monika w rozmowie z nami.
Dzisiaj są nierozłączni. Edward jest bardzo ciekawski i nie boi się ani ludzi, ani innych zwierząt. To prawdziwy urwis. Lubi się bawić, wygłupiać, podgryzać, a przy tym wręcz uwielbia spacerować. Podczas przechadzek Monika zauważyła, jak dużo jest śmieci na trawnikach. Dlatego też postanowiła coś z tym zrobić i zorganizować akcję sprzątania miasta razem z dziećmi z kilku placówek edukacyjnych. Tutaj znajduje się więcej informacji o wydarzeniu: https://www.facebook.com/events/285002505756573/.
Są zapraszani do różnych placówek. Byli już w Przedszkolu Niepublicznym „Krasnal” i w Dziennym Domu Pomocy Społecznej dla Osób Niepełnosprawnych.
– Chętnie odwiedzamy takie miejsca. Edward wywołuje uśmiech na wielu twarzach. Większość ludzi uśmiecha się na nasz widok. Są bardzo nim zainteresowani, zwłaszcza dzieci – dodaje właścicielka Edwarda.
Jakie plany na przyszłość? Na razie Monika nie chce ich zdradzić.
– Obecnie wdrażam w życie kolejny projekt, który będę reklamować w odpowiednim czasie – mówi enigmatycznie.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz