Na miejsce zadysponowano po dwa zastępy z OSP Kieźliny i Brąswałdu, a także dwa auta z JRG 2 w Olsztynie. Na szczęście nie było to nic groźnego: nastąpiło najprawdopodobniej spięcie instalacji elektrycznej przy jednej ze sklepowych kas. Obiekt został przewietrzony.
W momencie wykrycia zadymienia w sklepie przebywało pięciu pracowników i kilkunastu klientów, którzy musieli opuścić sklep.
Komentarze (8)
Dodaj swój komentarz