Wspólnota Wieczernik Miłosierdzia z Nidzicy oraz fundacja "Skrzydła Anioła" pomagająca osobom borykającym się z chorobą nowotworową zorganizowały w sobotnie przedpołudnie na olsztyńskiej starówce wydarzenie pod hasłem "Jezus w mieście".
- Jest to ewangelizacja na większą skalę - powiedziała portalowi Olsztyn.com.pl Aneta Sobiecka z nidzickiej wspólnoty Wieczernik Miłosierdzia. - Głównie założenie naszego przedsięwzięcia było takie, aby wyjść na zewnątrz; wyjść do ludzi tak, jak kazał Jezus.
Jak zaznacza Sobiecka, posługa Jezusa Chrystusa polegała na głoszeniu dobrej nowiny, aby być z ludźmi i ich miłować.
- Takim naszym charyzmatem jest właśnie to, aby wychodzić do ludzi, ewengelizować, głosić, aby dzielić się świadectwem tego, że Jezus żyje, że Jezus uzdrawia - dodaje współorganizatorka wydarzenia.
Dla wielu "głoszenie dobrej nowiny" kojarzy się tylko i wyłączenie ze Świadkami Jehowy. Zapytaliśmy naszą rozmówczenie również o ten aspekt.
- Papież Franciszek powiedział rok temu na Światowych Dniach Młodzieży: "Pora wstać z kanap". Pora się obudzić, my, katolicy - komentuje Aneta Sobiecka. - Pismo Święte powinno kojarzyć się z każdym chrześcijaninem. To powinien być swoisty symbol. Katolicy trochę przespali ostatnie lata. Teraz uważam, że jest czas "nowej ewangelizacji". Czasy są bardzo trudne, szerzy się zło na coraz większą skalę. Zbliżają się czasy ostateczne i samo to, że coraz więcej powołuje się takich wspólnot ewangelizacyjnych to jest wszystko Dzieło Boże.
Podczas wydarzenia wystąpił nidzicki zespół uwielbienia "Powołani". Przybyli mieli także okazję obejrzeć krótki spektakl o Dawidzie w wykonaniu krakowskiego Teatru B.
Na staromiejskiej scenie zaprezentował się także zespół hiphopowy "Wyrwani z Niewoli", jak również usłyszeliśmy kilka świadectw spotkania z Jezusem. O wierze i nawróceniu opowiadał m.in. Krzysztof Sowiński ze Wspólnoty Głos Pana Skierniewice.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz