Data dodania: 2008-04-10 20:05
Fachowcy dla lotnictwa będą z Olsztyna
Szkoły starają się, jak mogą, by przyciągnąć nowych uczniów.
"Firma międzynarodowa poszukuje kandydata na stanowisko technik awionik. Kandydat musi umieć obsługiwać naziemne wyposażenie awioniczne, systemy nawigacyjne, przyrządy pokładowe samolotów i helikopterów". To tylko jedna oferta pracy z ogłoszenia rekrutacyjnego. Takich ogłoszeń jest coraz więcej, bo zapotrzebowanie na specjalistów obsługi naziemnej samolotów w ostatnich latach wzrosło.
Chce to wykorzystać olsztyński "elektronik" i dlatego zaczął pierwszy nabór do klasy o specjalizacji technik awionik w szkole policealnej dla młodzieży. Klasa ma ruszyć we wrześniu. - Mamy już zgodę Urzędu Lotnictwa Cywilnego i wydziału edukacji ratusza - tłumaczy Krzysztof Salczyński, były dyrektor szkoły, a od niedawna kierownik szkolenia praktycznego w "elektroniku".
Program nauczania przygotowany przez ULC obejmuje cztery semestry. Uczniowie mają do odbycia 540 godzin praktyk. - U nas będzie ich nawet więcej, bo 640 godzin. Uczniowie uzyskają wiedzę praktyczną z zakresu produkcji, obsługi i serwisu samolotów - mówi Salczyński. - Prowadzimy właśnie rozmowy z Zakładami Lotniczymi w Rzeszowie. Chcemy, aby także tam nasi uczniowie zdobywali wiedzę praktyczną.
Aby absolwent szkoły zdobył uprawnienia do prowadzenia z ziemi lotu samolotu, musi zdać egzamin państwowy i uzyskać certyfikat PART 66. - Żeby ułatwić uczniom zdobycie tego certyfikatu, do obowiązkowych przedmiotów dołączyliśmy prawo lotnicze, którego znajomość jest konieczna na egzaminie. Jeżeli ten przedmiot zaliczą w szkole, mniejszy stres będą przeżywać na egzaminie - dodaje Kuźniewski.
Szkoła stara się jeszcze o fundusze unijne na dodatkowe zajęcia dla uczniów klasy. Pieniądze przydadzą się na pokrycie kosztów niektórych praktyk i - czego nie ma w programie nauki - umożliwią odbycie kursu skoków spadochronowych oraz szybowcowego. - Szkolenia odbędą się w aeroklubie w Olsztynie - mówi Zenon Kuźniewski, dyrektor szkoły.
Michał Szanter, dyrektor Aeroklubu Warmińsko-Mazurskiego: - Przeprowadzimy te kursy po to, aby przyszli technicy awionicy poczuli, jaką biorą na siebie odpowiedzialność. Będąc w górze, przekonają się, jak wiele zależy od ich pracy na ziemi.
I potwierdza, że zapotrzebowanie na obsługę naziemną w lotnictwie już teraz jest ogromne.
Według danych Urzędu Lotnictwa Cywilnego w Polsce jest dziesięć szkół, które kształcą lub - tak jak olsztyński "elektronik" - zaczną kształcić specjalistów do obsługi naziemnej samolotów. Mirosław Matuszewski, zastępca dyrektora w Zespole Szkół Elektroniczno-Telekomunikacyjnych w Lesznie: - U nas taka klasa już funkcjonuje, bo technik awionik to zawód z przyszłością. Chętnie nawiążemy współpracę ze szkołą w Olsztynie.
- Warto zaznaczyć, że nie jest to zawód tylko dla mężczyzn, kobiety również będą mile widziane - dodaje Kuźniewski. Klasa ma liczyć około 25 uczniów. 14 kandydatów już jest.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz