W licznych workach znaleziono 2395 damskich, sportowych kompletów trzyczęściowych oraz 275 dwuczęściowych. Wszystkie posiadały markowe logo, które okazało się fałszywe.
- Wartość oryginalnego towaru w tej ilości została oszacowana na ponad 3 mln złotych – informuje raport umieszczony przez Warmińsko-Mazurski Urząd Celno-Skarbowy w Olsztynie.
Odzież miała trafić do Holandii. Nadana została natomiast z Chin. Prawdopodobnie odbiorca miał świadomość nieoryginalności zamówionego towaru. Transakcja jednak nie doszła do skutku.
O zaistniałej sytuacji poinformowany został właściciel znaku towarowego sfałszowanej marki. 8 listopada jego pełnomocnik złożył wniosek o ściganie przestępców. Sprawa została przekazana Wydziałowi Dochodzeniowo-Śledzczemu w Elblągu.
- Postępowanie karne jest w toku – opowiada oficer prasowy Izby Administracji Skarbowej w Olsztynie, Marta Rosiak. - Jednocześnie informuje, że podobne przypadki na terenie naszego regionu zdarzają się często.
Oszustwa funkcjonariusze wykrywają podczas częstych patroli.
- Funkcjonariusze regularnie patrolują wiejskie oraz miejskie targowiska. Przypadki fałszerstwa szczególnie często zdarzają się w mniejszych miejscowościach, w naszym województwie najczęściej w okolicach Elbląga. Ostatnie duże zatrzymanie miało miejsce teraz oraz w sierpniu – mówi nam Marta Rosiak.
Na Warmii i Mazurach najczęściej podrabiane są perfumy, zegarki, paski oraz odzież. Funkcjonariuszom jednak nie zawsze udaje się zatrzymać sprawcę.
- Ostatnim razem właściciel straganu zbiegł. Nie ustaliliśmy jego tożsamości – dodaje Rosiak.
Sprawcom przemytu ujawnionego na Przejściu Kolejowym w Braniewie grozi grzywna lub pozbawienie wolności od 6 miesięcy do 5 lat.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz