Dziś jest: 22.11.2024
Imieniny: Cecylii, Stefana
Data dodania: 2019-02-22 13:24

Redakcja

Fiasko kolejnych rozmów z inwestorem i rezygnacja prezesa. Co dalej ze Stomilem Olsztyn? [AKTUALIZACJA]

Prezes Maciej Radkiewicz odchodzi ze Stomilu Olsztyn, jak poinformował – po fiasku kolejnych rozmów z inwestorami zainteresowanymi zakupem akcji Stomilu, nie ma on już możliwości by pracownikom klubu i zawodnikom robić nadzieję zmiany na lepsze.

reklama

Dziś, 22 lutego, prezes Stomilu Maciej Radkiewicz poinformował, że składa rezygnację ze stanowiska. Jego decyzja to pokłosie fiaska rozmów władz miasta z inwestorami zainteresowanymi Stomilem, których do ratusza przyprowadził właśnie Radkiewicz. Jak wynika z naszych nieoficjalnych informacji, po rozmowach w ratuszu, poważny inwestor jakim jest Michał Brański, odwiedził pracowników klubu i poinformował o braku porozumienia z właścicielem klubu – miastem.

Dla zadłużonego na 4 mln złotych Stomilu, Michał Brański – jeden z topowych przedsiębiorców w naszym kraju - był ogromną nadzieją na lepszy czas. Prezydent nie ukrywał bowiem, że miasto nie jest w stanie samodzielnie utrzymywać klubu.

Nie wiadomo, jakie były przyczyny zerwania rozmów na linii inwestor – władze miasta.

Jedno jest jednak pewne, Stomil nie ma pieniędzy, prezesa i 12 zawodników, którzy opuścili klub. Pozostali mają już dość, klub zalega im z wypłatą pensji ponad 6 miesięcy, zawodnicy mogą więc rozwiązać umowy. Przypomnijmy, pierwsze spotkanie w rundzie wiosennej już za tydzień, 2 marca, Stomil miałby się zmierzyć u siebie z GKS-em Tychy.

Poniżej pełne oświadczenie prezesa Stomilu, Macieja Radkiewicza:

Kiedy w ubiegłym roku otrzymałem propozycję objęcia funkcji prezesa naszego Klubu, czułem się dumny i wyróżniony. Natychmiast zabrałem się do pracy, choć bardzo szybko okazało się, że Klub jest w zupełnie innej sytuacji, niż poinformowano mnie, gdy zdecydowałem się na powrót do Olsztyna. Stomil okazał się zadłużony na kilka milionów złotych.

W tej bardzo trudnej sytuacji przystąpiłem do poszukiwań sponsorów, jednak we wszystkich rozmowach napotkałem na ten am problem – sponsorzy warunkowali wejście w Klub spłatą zadłużeń! Sytuacji nie ułatwiał przestarzały stadion z 1978 r.. Wiem, że zbudowałbym stabilny budżet, gdyby tylko udało się ten problem właścicielowi rozwiązać. Wielokrotnie rozmawiałem w tej sprawie z władzami miasta, jednak zawsze słyszałem, że pieniędzy na spłatę powstałych przed moim przyjściem zobowiązań w miejskiej kasie nie ma.

Skupiłem się zatem na poszukiwaniu inwestora strategicznego. W ciągu kilkunastu tygodni doprowadziłem do spotkań z trzema inwestorami. Ostatnie z tych spotkań z jednym z najbardziej znanych biznesmenów w Polsce także nie przyniosło efektów. Przedstawiciele Klubu nie uczestniczyli w tych rozmowach, jednak miasto zostało dokładnie poinformowane o dramatycznej sytuacji Klubu i przekazaliśmy dokumenty.
Wielokrotnie prosiłem właściciela spółki o wsparcie, ale mimo tych próśb Stomil nie otrzymał go, gdy PZPN nakładał karę ujemnych punktów. PZPN zażądał planu naprawczego, lecz Klub nie może go wypracować w oderwaniu od właściciela. Dotychczas przelewane środki były kroplą w morzu, ponieważ nie rozwiązywały podstawowego problemu, jakim były stare długi w wysokości około czterech milionów złotych. Choć tak naprawdę Stomil byłby uratowany kwotą o połowę mniejszą.

W efekcie fiaska kolejnych rozmów z inwestorami nie mam już możliwości, by pracownikom Klubu i zawodnikom oraz sztabowi trenerskiemu robić nadzieję zmiany na lepsze. Miałem przygotowanych sześć transferów, które pomogłyby nam utrzymać pierwszą ligę. Dodam tylko, że trzech z tych zawodników jesienią grało w meczach Ekstraklasy.

Przez te miesiące zrobiłem w moim odczuciu wszystko, aby Stomil znalazł sie w nowych rękach i był stabilny finansowo. Rozumiem trenerów, piłkarzy i pracowników. Mogę im tylko podziękować za wytrwałość. Nie rozumiem, dlaczego Stomil jest w moim odczuciu traktowany jak element Olsztynowi niepotrzebny!

Z naszej historii i tradycji jesteśmy i będziemy zawsze dumni. Nasz Klub ma wielki potencjał i oddanych kibiców. Domyślam się, że znajdą się tacy, którym wygodnie będzie zrzucać teraz winę na mnie i jestem gotów skonfrontować się z każdą merytoryczną opinią, bo wiem jaka jest prawda.
Gdy przychodziłem do Klubu umówiłem się w Ratuszu na otrzymywanie pensji. Nic takiego nie miało miejsca, za to zdarzyło się, że na konto Klubu przelałem swoje pieniądze. Nie mogę dłużej tak funkcjonować jako odpowiedzialny mąż i głowa rodziny. Składam rezygnację ze skutkiem natychmiastowym. Życzę Stomilowi, by wydarzył się cud, a panu Prezydentowi, by znalazł lepszego inwestora niż ci, których zainteresowałem kupnem Klubu i przyprowadziłem na spotkania do ratusza.

Po godzinie 15 oficjalne stanowisko miasta podała jego rzeczniczka, Marta Bartoszewicz: - Szukamy dobrego rozwiązania, rozmowy z potencjalnymi inwestorami wciąż trwają.

Głos w sprawie zabrał również prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz, który powiedział dziennikarzowi Radia Olsztyn, Piotrowi Świniarskiemu, że "o 17 (godz. - dop. autor) mam kolejne spotkanie z inwestorem. To nieprawda, że rozmowy w sprawie Stomilu zostały zerwane".

Na pytanie, czy inwestorami są panowie Brański i Regiec prezydent odparł: - Nie mogę temu zaprzeczyć.





Komentarze (41)

Dodaj swój komentarz

  • jes 2019-02-22 15:34:43 5.172.*.*
    Chcecie utrzymywać tego trupa to przecież bardzo proste, skoro jest tylu kibiców, to oddajcie 10% ze swoich zarobków przy każdej wypłacie i kaska się znajdzie, nie obciążając podatników i może jeszcze znajdziecie się w ekstarklapie. Powodzenia
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 10 10
  • FC Stomil 2019-02-22 15:31:45 176.97.*.*
    To żeś się prezesunio popisał...ile proszę Pana dostałeś albo jaki stołek otrzymałeś od prezydenta miasta wolnego od futbolu? Co w zamian za Twoja transparentność itp.! Czego się nie dotknąłeś ciągnąłeś smród za sobą jak nie z akademią to z innymi rzeczami! Czemu się nie przyznasz, że to spierd****! Stać Cię na oświadczenie! Czekam kiedy dostaniesz nominację w urzędzie! Pamiętaj, że w tedy Cię rozliczymy! Jesteś taki sam Pinokio jak ten śmieszny prezydencik z ratusza! Brawo wyborcy trafnego wyboru!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 2 10
  • Qaz 2019-02-22 14:49:51 37.47.*.*
    Pewnie chodziło u budowę stadionu.Grzym zrobił co chciał zrobić, czyli nie dopuścić do inwestowania z budżetu miasta modernizacji stadionu za jego kadencji w najbliższych latach.Więc wykorzystał do tego tragiczną sytuację finansową Stomilu i nie pomógł klubowi.Są przecież "ważniejsze" dla niego inwestycję tj. budowa II linii tramwajowej(gdzie oferty przekroczyły ostatnio kosztorys o kilkadziesiąt milionów zl).Z czegoś trzeba będzie zrezygnować, aby przy następnym przetargu dołożyć do tego" tramwajowego eldorado".Tylko na tym wszystkim niestety cierpią wszyscy, którzy chcieliby w cywilizowanych warunkach kibicować, a także trenować i szkolić się.A czym tu zachęcić ?? (stadion miejski, leśny, warmia, urania).Zamiast inwestować w najmlodszych i młodzież, zrobiono z tego miasta drugi Ciechocinek.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 11 1
  • Kierek 2019-02-22 14:24:51 213.184.*.*
    Cały Olsztyn dziś świętuje! Otwieramy szampana i upijamy się z radości!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 6 27
  • obserwator 2019-02-22 14:19:57 95.160.*.*
    Tak jak się spodziewałem proces upadku stomilu przeszedł w fazę końcową.Prezydent nie jest kibicem piłki nożnej,na dalszym funkcjonowaniu klubu mu nie zależało.Miasto jako właściciel klubu pozwalało na życie ponad stan i wyprowadzanie pieniędzy,żeby przykryć wszystkie afery stomil musi upaść.Wszystkie działania prezydenta w sprawie stomilu były pozorowane.Pan nieradkiewicz był elementem całej układanki.Gdzie transparentność skoro dokumenty nie zostały przedstawione.Sami też sobie są winni mieszkańcy Olsztyna dając się nabrać wybierając Grzymowicza na kolejną kadencję.Na dodatek uwierzyli,że Małkowski ocali Stomil.Koledzy z tej samej partii PZPR dla których liczą się własne korzyści.W kampanii wyborczej został kolejny raz odegrany teatrzyk.Układ olsztyński dalej trwa,gdzie krzyżują się interesy włodarzy miasta,prokuratury i kultury.Komuna wiecznie żywa.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 9 5
  • Młoda 2019-02-22 13:52:07 80.55.*.*
    W dniu 18 lutego 2019 e. napisałam: Na mój nosek to nic z tego nie wyjdzie. . Sądzę że cała ta sytuacja jest od samego początku ustawiona. Przybycie Radkiewicza, rozmowy biznesowe to nie przypadek. Długie rozmowy to fikcja. Wypowiedź rzeczniczka która nie wie jak się nazywa to także element tej układanki. No i adwokat. Chory i obudził się. Zadzwonił uniesiony bezinteresowną miłością do bankruta. Swój czas chciał poświęcić na budowanie szerokiej koalicji progrzymowiczowskiej. Dajmy mu Order OLSZTYNA. Jakoś rodzima palestra adwokacka nie wpadla na pomysł aby pomoc rodzinnemu klubowi! A moźe nasi adwokaci znaja od podszewki kulisy tego biznesu zwanego STOMIL. Nie będą narazać sie gdy wiedzą czym to się zakonczy. Wszystko szyte grubymi nićmi. Trzeba warszawskich adwokatów aby rozwiązać ten problem. Przyjeżdża adwokat do Olsztyna i w ciemno prezydent powierza mu swój los! Bardzo ciekawe. Ratuszowi prawnicy nie mają takiej wiedzy co zwykły warszawiak? Ciekawe. A może w szale opętania każdy dobry aby wyprowadzić z ciemnego lasu...Niby znam wiele bajek Ale tej nie czytałam. Ktoś jest nie tylko w czarnym lesie, ktoś jest w czarnej du...ie.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 8 4
  • Tamara Twardodupcewa 2019-02-22 13:51:54 88.156.*.*
    To jest cały Grzyb, potrafi spie**** każde rozmowy. Pewnie Brański chciał nowego stadionu w Olsztynie i spłaty długów, na co nasz szanowny Betoniarz się nie zgodził, bo przecież Olsztyn ma być miastem wolnym od futbolu. A Brańskiemu się nie dziwię, że nie chce spłacać cudzych długów i inwestować w klub, który miasto ma gdzieś
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 16 5
  • Nareszcie 2019-02-22 13:46:34 46.186.*.*
    Brawo, nareszcie dość patologii!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 13 19

www.autoczescionline24.pl