W lutym tego roku Forum Rozwoju Olsztyn złożyło wniosek do prezydenta miasta o wprowadzenie turbiny na rondzie Ofiar Katastrofy Smoleńskiej. Jak tłumaczyli olsztynianie z FRO miasto posiada analizę, z której wynika iż taka zmiana byłaby optymalna, a przebudowa polegałaby na zmianie organizacji ruchu, wyłączeniu pewnych części nawierzchni z ruchu, wprowadzeniu separatorów ruchu dla wyraźnego rozdzielenia kanałów ruchu i wykonaniu poszerzeń na prawoskrętach z kostki kamiennej w celu zapewnienia odpowiednich kanałów ruchu.
Zmiany na rondzie zostały wprowadzone w ubiegły weekend, by przygotować miasto na planowane zamknięcie ulicy Pieniężnego (19 kwietnia-red.).
Niestety okazało się, że rondo – po zmianach - korkuje się bardziej niż na co dzień. Część olsztynian, narzekających na zmiany – twierdzi, że utrudnienia ''zafundowało'' im właśnie stowarzyszenie Forum Rozwoju Olsztyna.
Jak twierdzą społecznicy FRO – nie o taką zmianę wnioskowali.
- ZDZiT poinformował, że zamierza wprowadzić organizację ruchu inspirowaną tym o co wnioskowaliśmy. Dokonano jednak kluczowej zmiany - zwężono rondo do jednego pasa przy ul. Grunwaldzkiej. Takie działanie, ma dwa poważne skutki. Zamiast dwóch pasów do ruchu na wprost z ul. Schumana w ul. Artyleryjską pozostał tylko jeden, służący jednocześnie do skrętu w lewo w ul. Bałtycką. Poza tym zawracanie od strony ul. Artyleryjskiej wymaga zmiany pasa ruchu na rondzie bezpośrednio przed wlotem z ul. Bałtyckiej (w nieoznakowany sposób), podczas gdy pierwotnie miało być realizowane bez zmiany pasa ruchu. Koncentracja ruchu w dwóch najważniejszych relacjach na wlocie z ul. Schumana na jednym pasie powoduje powstawanie tam długich zatorów drogowych – informują działacze FRO.
Stowarzyszenie FRO uważa, że takiej sytuacji można by było uniknąć gdyby, powołać stanowisko miejskiego inżyniera ruchu drogowego - doświadczonego eksperta, który podejmowałby decyzje dotyczące ulic i skrzyżowań, dbając o płynność i bezpieczeństwo ruchu z uwzględnieniem wszystkich jego uczestników.
- W grudniu 2016 roku wystąpiliśmy do Prezydenta Piotra Grzymowicza z wnioskiem o utworzenie takiego stanowiska. Prezydent wprawdzie zgodził się, że taki specjalista jest potrzebny, jednak nie znalazł pieniędzy na jego zatrudnienie – dodają społecznicy.
Komentarze (8)
Dodaj swój komentarz