Dziś jest: 21.11.2024
Imieniny: Janusza
Data dodania: 2020-09-10 16:15

Cezary Kapłon

Funkcjonariusze CBA weszli do biura Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki Nożnej

Funkcjonariusze CBA weszli do biura Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki Nożnej
Funkcjonariusze CBA 10 września weszli m.in. do biura Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki Nożnej. Chodzi o tzw. aferę melioracyjną
Fot. cba.gov.pl

Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego dokonali przeszukań w siedzibie PZPN-u, wojewódzkich związków piłkarskich oraz kilkunastu innych lokalizacji. Sprawa ma podłoże polityczne. Chodzi o nowe tropy w tzw. aferze melioracyjnej.

reklama

Jak podał serwis WP Sportowe Fakty, agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego weszli do siedziby Polskiego Związku Piłki Nożnej oraz 16 związków wojewódzkich.

Zatem byli także w Warmińsko-Mazurskim Związku Piłki Nożnej.

Sprawa ma związek z aferą melioracyjną. Głównym podejrzanym jest Stanisław Gawłowski, były sekretarz generalny Platformy Obywatelskiej.

Funkcjonariusze szczecińskiej delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego prowadzą postępowanie w jednym z wątków w tzw. aferze melioracyjnej. W związku z tą sprawą około 100 funkcjonariuszy Biura w niemal 30 lokalizacjach na terenie całego kraju zabezpiecza obszerny materiał dowodowy, w tym liczne nośniki danych elektronicznych, które będą w najbliższym czasie przedmiotem analizy śledczych. Realizacja czynności obejmuje m.in. siedzibę Polskiego Związku Piłki Nożnej, 16 wojewódzkich związków piłki nożnej oraz szereg miejsc zamieszkania osób fizycznych i siedzib podmiotów

– możemy przeczytać w komunikacie CBA.

Do przeszukań doszło m.in. w Urzędzie Miejskim w Koszalinie a także kilku siedzibach firmy prywatnych. Portal Niezalezna.pl doniósł, że agenci weszli również do biura firmy Mikrotel, która jest kierowana przez brata Zbigniewa Bońka.

Prokuratura Krajowa podała, że w toku śledztwa zgromadzono nowy materiał dowodowy, który uzasadniał przeprowadzenie przeszukań w celu zabezpieczenia dokumentacji.

To są przeszukania związane z jednym z wątków postępowania, które zostało wyłączone z tzw. afery melioracyjnej. W momencie, kiedy skierowaliśmy akt oskarżenia przeciwko Stanisławowi Gawłowskiemu i innych, prokuratura wskazywała, że niektóre wątki są wyłączone i nadal są prowadzone. Jednym z nich jest wątek dotyczący nieprawidłowości finansowych działalności fundacji All Sports Promotion. Przeszukania, które zostały dokonane przez funkcjonariuszy CBA mają związek właśnie z tym wątkiem – powiedziała w rozmowie z Wirtualną Polską Ewa Bialik, rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej.

Zbigniew Boniek, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, w rozmowie z Onetem także skomentował sprawę.

Mają pełne prawo do kontroli wydatków publicznych pieniędzy. Proszę bardzo. Miało być głośno, więc jest. Jesteśmy pierwsi do współpracy, nie mamy niczego do ukrycia. Z moich informacji wynika, że chodzi o turnieje piłki halowej i piłki plażowej. Wszystkie dokumenty zostały przygotowane – powiedział Boniek.

Wielokrotnie próbowaliśmy się skontaktować z Markiem Łukiewskim, prezesem Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki Nożnej, ale nie odbierał telefonu.

Tzw. afera melioracyjna obejmuje lata 2011-13, kiedy to fundacja działająca w imieniu AZS Koszalin SA podpisywała umowy związane z usługami reklamowymi z Zakładami Chemicznymi. W toku analizowania dokumentacji wykryto, że część pieniędzy nie trafiała do AZS Koszalin SA, tylko na konto innej fundacji, a dopiero potem przekazano środki na konto spółki. Pieniądze były następnie wypłacane przez wspólników. Prokuratura Krajowa przyznała, że doszło do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez Zakłady Chemiczne. Chodzi o kwotę w wysokości ok. 2 mln złotych.

Jak podał Onet, jednym z wyłączonych wątków tego postępowania jest wątek senatora Stanisława Gawłowskiego. 3 lipca 2019 roku prokurator skierował przeciwko niemu akt oskarżenia. Gawłowski oskarżony jest m.in. o przyjęcie łapówek w wysokości co najmniej 733 tys. zł w gotówce, a także w postaci nieruchomości w Chorwacji i dwóch luksusowych zegarków. Miał też nakłaniać do wręczenia łapówki dyrektorowi Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie, ukrywać pochodzenie z przestępstwa chorwackiej nieruchomości, ujawnić informację niejawną i popełnić plagiat w pracy doktorskiej.

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl