Na kortowskim stadionie stanęły w szranki dwie najlepsze drużyny drugiej ligi - mistrzowie grupy północnej i mistrzowie grupy południowej. Przypomnijmy, że gospodarze w spotkaniu półfinałowym pokonali ekipę Smoków z Wieliczki, natomiast goście z Kątów Wrocławskich - Armię Poznań. Według opinii tzw. „fachowców” faworytami spotkania byli olsztynianie, a przemawiał za tym głównie ten fakt, że mecz miał miejsce w Olsztynie.
- Do tego meczu przygotowywaliśmy się przez cztery miesiące ciężko trenując - powiedział w przeddzień spotkania Tomasz Sawicki, grający na obronie członek zarządu sekcji. - Dzięki m.in. wideo mamy dobrze rozeznanych naszych przeciwników. Oni pewnie zrobili to samo. Wynik pokaże, kto się lepiej do tego finału przygotował.
Wydarzenia na stadionie już na samym początku pozwoliły z łatwością odpowiedzieć na tak postawiony przez Tomasza Sawickiego wniosek. Widzowie jeszcze na dobre nie usiedli na trybunie, gdy na tablicy wyników ukazało się 6:0 na korzyść Lakers, a kilka minut później 14:0. Początek drugiej kwarty to kolejne punkty dla gospodarzy, którzy wyszli na prowadzenie 20:0. Zespół ze stolicy Warmii i Mazur do tego stopnia zdominował grę, że jego rywale prawie przez całe spotkanie nie mogli przedostać się na jego połowę, a o zbliżeniu się do pola przyłożeń gospodarzy, goście mogli jedynie pomarzyć.
Prawie całe spotkanie, jak i uroczystość jego zakończenia, obyła się w strugach ulewnego deszczu. Wszyscy uczestnicy finałowego meczu otrzymali medale: złote oraz okazały Puchar - Jeziorowcy, srebrne - Joguars.
- Bardzo się wszyscy cieszymy z wygrania tej ligi - stwierdził inny grający członek zarządu sekcji, Krzysztof Mrówka. - Może nie było to tak widoczne, ale wbrew pozorom nie był to dla nas łatwy mecz, mimo, że oni przyjechali nieco osłabieni. Nasi kibice pewnie chcieliby tak emocjonującego meczu, jak ten półfinałowy z Wieliczką. My zrobiliśmy dzisiaj swoje, a co ważne popełniliśmy naprawdę bardzo mało błędów. O grze w pierwszej lidze przynajmniej na tym etapie musimy zapomnieć. Głównie dlatego, że z takim budżetem jak mieliśmy teraz, wprawdzie z trudem, ale sobie radziliśmy, jednak na pierwszą ligę, trzeba mieć dużo lepsze pieniądze. Powinniśmy też mieć boisko, gdzie moglibyśmy spokojnie trenować, a takiego nie mieliśmy i nie mamy.
AZS UWM Olsztyn Lakers - Jaguars Kąty Wrocławskie 58:0 (14:0, 28:0, 16:0, 0:0)
Komentarze (4)
Dodaj swój komentarz