W Olsztynie od dwóch lat nie funkcjonuje Olsztyński Rower Miejski. Jednakże firmy postanowiły wypełnić tę lukę, więc powstały prywatne systemy hulajnogowe i skuterowe.
Jednak olsztynianie w wielu przypadkach nie potrafią obchodzić się z tym sprzętem. Zaparkowane na środku chodnika hulajnogi czy skutery to widok nienależący do rzadkości.
Radny Paweł Klonowski napisał w tej sprawie interpelację do prezydenta Piotra Grzymowicza. Zauważył, że system funkcjonowania zarówno tych prywatnych przedsięwzięć, jak i Olsztyńskiego Roweru Miejskiego generuje lub generował problemy w zakresie poruszania, a przede wszystkim parkowania jednośladów w sposób nieprawidłowy. Dlatego też radny poprosił o podjęcie inicjatywy, która miałaby na celu spójne uporządkowanie tej kwestii.
Paweł Klonowski napisał, że w przeciwieństwie do systemu Olsztyńskiego Roweru Miejskiego, system wypożyczania hulajnóg czy skuterów, jako rozwiązania komercyjne, nie generuje kosztów dla miasta.
Z drugiej jednak strony określenie i przestrzeganie zasad korzystania z tego typu systemów spoczywa w pełni na operatorach prywatnych, co jak pokazuje praktyka nie zawsze daje satysfakcjonujące z punktu widzenia miasta rezultaty. Wśród głównych problemów wymienić należy przede wszystkim kwestie nieuregulowanego poruszania się pojazdami po chodnikach i drogach rowerowych oraz jezdniach, osiąganie zbyt dużych prędkości w terenach stanowiących na przykład ruchliwe deptaki, przede wszystkim jednak ich skandalicznego nierzadko parkowania. Ten ostatni problem uważany jest jako szczególnie niebezpieczny dla osób z niepełnosprawnościami wzroku. Nie bez znaczenia jest również podatność na akty wandalizmu i ogólnie wrażenie wzmagania chaosu w przestrzeni publicznej.
– napisał radny Klonowski.
Zachęcił do zapoznania się z rozwiązaniem problemów przez władze Gdańska. W stolicy Pomorza zostało bowiem zawarte porozumienie porządkowe z operatorami.
W myśl zapisów wspomnianego porozumienia ograniczona została przez operatorów prędkość poruszania na przykład na terenie Starego Miasta i Śródmieścia, a także wyznaczone przez miasto ponad 2 tysiące(!) parkingów dla współdzielonych środków transportu oraz wprowadzona przez operatorów zasada premiowania użytkowników, którzy odbiorą pojazd spoza parkingu i odstawią na wyznaczone przez miasto miejsce, co przyczynić ma się do poprawy porządku w przestrzeni miejskiej.
– dodał radny.
Paweł Klonowski zwrócił także uwagę, że w przyszłości w życie mają wejść przepisy, które mają dać samorządom narzędzia do wyznaczania stałych miejsc pobytu dla hulajnóg, rowerów czy skuterów, a także uregulować zasady ich usuwania w przypadku niewłaściwego parkowania oraz prawidłowego poruszania się jednośladami.
Liczę, że również z Olsztynie uda nam się wskazaną sytuację ucywilizować, z dobrym skutkiem zarówno dla osób z tego typu rozwiązań korzystających, jak i doświadczających mankamentów z nimi związanych.
– zakończył radny Klonowski.
Na odpowiedź prezydenta Piotra Grzymowicza będziemy musieli poczekać.
Komentarze (15)
Dodaj swój komentarz