W tegorocznej edycji raportu przygotowanego przez redaktorów Pulsu Gdańska na pierwszych pozycjach znalazły się małe sieci tramwajowe w mniejszych miastach wojewódzkich. Prowadzenie objęła najmłodsza w Polsce, olsztyńska sieć tramwajowa, która już na etapie projektowania miała przewidziane rozwiązania priorytetyzujące ruch tramwajowy.
Duże sieci tramwajowe spadły w rankingu głównie za sprawą prowadzonych na szeroką skalę prac remontowych. Kumulacja tramwajów na trasach objazdowych skutkowała w godzinach szczytu wydłużonymi czasami przejazdów między przystankami i spadkiem prędkości komunikacyjnej. Największy spadek prędkości zanotowano we Wrocławiu, gdzie podczas przygotowywania raportu nie funkcjonowała trasa na znacznie oddaloną od centrum Leśnicę, na której tramwaje osiągały wyższą niż w centrum prędkość komunikacyjną. Prace remontowe i zmiany tras w centrum także wpłynęły negatywnie na prędkość wrocławskich tramwajów.
Przyspieszenie odnotowano w Łodzi, gdzie oddano do użytku zmodernizowaną podmiejską trasę do Zgierza, a z drugiej strony postępowały roboty torowe na najgorzej utrzymanych odcinkach.
Poza godzinami szczytu znacząco wzrastają prędkości komunikacyjne w miastach stosujących zróżnicowane rozkłady jazdy w zależności od pory dnia. Na prowadzenie wysuwają się również sieci, które posiadają torowiska w jezdni.
Duże różnice w prędkościach komunikacyjnych względem godziny szczytu widoczne są m.in. w Szczecinie, Poznaniu, Wrocławiu i Łodzi. Szczecin i Poznań wyprzedzają mniejsze sieci, na których stosuje się jednakowe czasy przejazdu przez całą dobę.
Na koniec rankingu spadają sieci, na których czasy jazdy w szczycie i poza szczytem są stałe, w tym w Gdańsku i Elblągu.
Dane statystyczne dot. Olsztyna
Komentarze (27)
Dodaj swój komentarz