Pożar doszczętnie strawił salę weselną wraz z wyposażeniem oraz dach budynku agroturystycznego z pokojami mieszkalnymi. Na szczęście nikt nie ucierpiał, zwierzętom również nic się nie stało.
- Dziś w nocy straciliśmy wszystko, wszystko na co pracowaliśmy 21 lat. To nie tylko nasz dom ale również jedyne źródło utrzymania - napisali w mediach społecznościowych właściciele Strusiolandii.
Akcja gaszenia pożaru trwała pięć godzin. Brali w niej udział zawodowi strażacy z Olsztyna, jak również druhowie z pobliskich miejscowości (Brąswałd, Spręcowo, Kieźliny, Świątki - łącznie w działaniach wzięło udział 11 zastępów, 40 strażaków).
Strusiolandia to jedno z ulubionych miejsc mieszkańców Olsztyna i okolic. Odbyły się w niej imprezy okolicznościowe, kuligi, ogniska, a wolny czas spędzały tu całe rodziny. Miejsce było jednak wystawione na sprzedaż za kwotę 1,9 mln zł.
W internecie ruszyła zbiórka pomocy poszkodowanym w pożarze.
Komentarze (31)
Dodaj swój komentarz