Do zdarzenia doszło w poniedziałek wieczorem. Operator otrzymał kilka zgłoszeń od kobiety, która bała się o swoje zdrowie i życie. W rozmowie przyznała, że nieznany mężczyzna ją śledzi i że potrzebuje ona pilnej pomocy medycznej. Zgłaszająca nie podała żadnych szczegółów, a jej wypowiedzi były chaotyczne.
Na wskazane miejsce pojechał patrol, ale nie zastał tam poszkodowanej. Rozpoczęły się poszukiwania, do których włączony został także pies tropiący z przewodnikiem. Po chwili ustalono, że kobieta może znajdować się na w oddalonym o 5 kilometrów od miejsca zgłoszenia Olsztynku. Policjanci zastali tam zgłaszającą 48-latkę, która była kompletnie pijana. Ledwo utrzymywała równowagę i nie potrafiła logicznie wytłumaczyć, dlaczego zadzwoniła pod numer alarmowy.
Ze względu na silny stan upojenia, 48-latka została zatrzymana do wytrzeźwienia. Stróże prawa sporządzili dokumentację z interwencji, która trafi do sądu. Za bezpodstawne wezwanie służb grozi kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny do 1500 złotych.
Komentarze (10)
Dodaj swój komentarz