Taki właśnie cel postawiła sobie Fundacja Marcina Gortata - MG13 organizując Gortat Camp 2010 w większości miast naszego kraju.
Zajęcia mistrza z uczniami trwały od około godziny 10.00 do godziny 13.00. Po części praktycznej - wspólnej grze, Marcin Gortat poprowadził część teoretyczną. Uczył nie tylko dzieci, ale również rodziców. Przypominał, że nie warto ''na siłę'' robić ze swojej pociechy sportowca, jeżeli to marzenie wyłącznie rodziców. Młodzi zapaleńcy sportu wpatrywali się w Gortata jak w obraz, zapamiętując każde słowo mistrza koszykówki.
Po warsztatach i prelekcji przyszła pora na rozdawanie autografów. Tu nie było już reguły. Gortat składał podpisy na piłkach, plakatach, kartkach, telefonach komórkowych, a nawet na podeszwach butów czy czapkach - tam gdzie życzyły sobie tego maluchy i oczywiście ich rodzice. Ci nie szczędzili sobie trudu, by sfotografować swoją pociechę z gwiazdą NBA.
Na koniec Marcin Gortat spotkał się z dziennikarzami, by wyjaśnić dlaczego właśnie Olsztyn znalazł się na mapie Gortat Camp 2010. Jak przyznał zawodnik ''Warto, żeby drużyny jak i grupy kibiców koszykówki tworzyły się we wszystkich miastach, również w Olsztynie." Przyznał, że w Olsztynie nigdy nie był, a Gortat Camp był znakomitą okazją, by zawitać do stolicy Warmii i Mazur.
Kolejne zgrupowania koszykarskie z udziałem Gortata w Warszawie, Łodzi, Zielonej Górze, Wrocławiu i Krakowie.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz