- Festiwal odbędzie się i za rok, i w kolejnych latach - powiedział w sobotę wieczorem na głównej scenie Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna.
Czy Olsztynowi jest potrzebna taka impreza? Z całą pewnością tak. Może o tym świadczyć choćby liczba osób, które odwiedziły festiwal. Organizatorzy szacują, iż było to ponad 10 tys. ludzi. Wartym odnotowania jest fakt, iż Zielony Festiwal nie był imprezą darmową. Bilet jednodniowy w dniu imprezy kosztował 25 zł., natomiast dwudniowy - 40 zł.
W czasie dwudniowego wydarzenia oprócz koncertów nie zabrakło atrakcji dla rodzin z dziećmi oraz wszystkich zainteresowanych ekologią, zdrowym trybem życia i aktywnością fizyczną. - Poprzez gry, warsztaty oraz wykłady chcemy szerzyć edukację o podstawowych zasadach ekologii, zrównoważonego rozwoju i recyclingu" - mówią organizatorzy.
Mamy nadzieję, że impreza będzie wydarzeniem cyklicznym i na stałe wpisze się w kalendarz koncertów letnich w Polsce, a jednocześnie będzie okazją do poznania Olsztyna oraz promowania wielokulturowości, tolerancji i ekologii - dodają.
Podczas dwudniowej imprezy wystąpili m.in. Łąki Łan, Kuba Badach, Artur Rojek, Hey i Kayah.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz