Od 8 grudnia część ulicy Kościuszki została zamknięta. Wykonawca śródmiejskiego odcinka tramwajowego zajął plac budowy od ul. Kętrzyńskiego do Placu Konstytucji 3 Maja. Korki na sąsiednich ulicach tworzą się głównie w godzinach szczytu. Kierowcy grzmią, że bezsensowne jest zajmowanie całości odcinka skoro prace zimą będą prowadzone jedynie na niewielkim jego fragmencie.
Tymczasem sprawę komentuje prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz, który przeprasza za utrudnienia i prosi mieszkańców o cierpliwość.
- Chciałoby się powiedzieć: tramwaje wjechały na ulicę Kościuszki. Brzmi to zachęcająco, ale musimy jeszcze chwilę poczekać. Może nawet więcej niż chwilę, ale nie tak znowu długo – za rok o tej porze będziemy jeździli do dworca tramwajem! Naszym, olsztyńskim, wyczekiwanym od 50 lat. Na razie na ulicy Kościuszki, pomiędzy Kętrzyńskiego a placem Konstytucji 3 maja, zaczęły się intensywne prace budowlane, ponieważ modernizacja transportu to nie tylko słupy trakcji tramwajowej, ale również cała podziemna infrastruktura komunalna. Niestety, zaczęły się również kolejne utrudnienia dla kierowców. Z przekonaniem i szczerze przepraszam za utrudnienia, które towarzyszą tej ważnej dla rozwoju miasta inwestycji i proszę o cierpliwość! Musimy się jeszcze trochę pomęczyć, ale naprawdę widać już światełko w tramwajowym tunelu – pisze na swoim blogu Grzymowicz.
Komentarze (5)
Dodaj swój komentarz