Piotr Grzymowicz wraca do pracy jako prezydent Olsztyna. Zyskując w drugiej turze wyborów samorządowych przewagę 500 głosów nad rywalem – Czesławem Małkowskim – uzyskał reelekcję. Jak wynika z jego wypowiedzi – zdaje sobie sprawę z tego, że mieszkańcy utracili wiarę w jego politykę.
- Patrząc na niedzielny wynik wyborczy chciałoby się powiedzieć, nawiązując do słynnej wypowiedzi Churchilla, że tak niewielu zdecydowało o przyszłości tak wielu! Ale jednocześnie chcę zapewnić, że to dobra przyszłość dla Olsztyna, a decyzję olsztynian przyjmuję jako duży kredyt zaufania. Postaram się go oddać z nawiązką i mam nadzieję, że będzie to kredyt... odnawialny. Olsztyn jest jeden. Zawsze to podkreślałem – i powiem to jeszcze raz: chcę i będę prezydentem wszystkich olsztynian! Zrobię wszystko, żeby przekonać do siebie także tych, którzy na mnie nie głosowali. Czy mi się to uda? Musi! Nie mam wyboru. A póki co – jeszcze raz bardzo serdecznie dziękuję. Tego słowa nigdy nie jest za dużo – czytamy na blogu Grzymowicza.
Komentarze (9)
Dodaj swój komentarz