Obywatel Indii, który przybył do Polski z Niemiec, wcześniej przebywał w Belgii, gdzie kupił sfałszowane greckie pozwolenie na pobyt. Następnie trafił do Urzędu Wojewódzkiego w Olsztynie, aby wyrobić sobie dokumenty na pobyt i pracę. Funkcjonariusze przeprowadzili kontrolę legalności pobytu Hindusa na terenie kraju. Wtedy wyszło na jaw, że dokumenty 43-latka są podrobione.
Mężczyzna tłumaczył, że zapłacił nieznanym pośrednikom 3,5 tys. euro za przerzut do strefy państw obszaru Schengen. Z kolei w Belgii wydał kolejne tysiąc euro na greckie zezwolenie na pobyt.
- Musiał dostarczyć tylko zdjęcie i pieniądze, a gotowe dokumenty otrzymał przesyłką za pośrednictwem firmy kurierskiej. Mężczyzna, gdy uzyskał blankiet, wyruszył do Niemiec. Będąc tam, poznał na jednym z portali społecznościowych mieszkankę powiatu ostródzkiego, do której przyjechał i z którą się ożenił - informuje Mirosława Aleksandrowicz, oficer prasowy olsztyńśkiej straży granicznej.
Strażnicy z Olsztyna zatrzymali Hindusa i zabezpieczyli jego zezwolenie. Mężczyzna usłyszał zarzut posługiwania się fałszywym dokumentem. Na poczet przyszłej kary zabezpieczono kwotę 1 500 zł. Dalsze czynności w sprawie prowadzą olsztyńscy funkcjonariusze straży granicznej.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz