Trener Marco Bonitta dokonał w wyjściowym składzie jednej zmiany. Powracający Taylor Averill, zastąpił na środku siatki Szymona Jakubiszaka. „Szóstkę" uzupełnili: Firlej, Poręba, Andringa, Defalco, Butryn i Gruszczyński (libero).
Po pierwszej wygranej partii przez akademików z Kortowa, w kolejnych dwóch górą byli siatkarze Stali. Czwarta i piąta partia padła już łupem Indykpolu AZS Olsztyn, który do ligowej tabeli dopisał dwa „oczka" – zawodnicy prowadzeni przez Marco Bonittę plasują się wciąż na 4. pozycji.
Patrząc w pomeczowe statystyki, olsztynianie lepiej przyjmowali (44% do 32%) oraz zdobyli więcej punktów na zagrywce (14:6). Obie drużyny miały taki sam wskaźnik skuteczności w ataku (50%), a ekipa Stali zdobyła więcej punktów blokiem (10:8). Najwięcej punktów w ekipie Indykpolu AZS zdobył TJ Defalco (26 pkt.), a u gości Wassim Ben Tara (27 pkt.)
Następny mecz olsztynianie rozegrają w najbliższą sobotę (4 grudnia). Przeciwnikiem w Iławie będzie mistrz Polski - Jastrzębskim Węgiel.
Indykpol AZS Olsztyn- Stal Nysa 3:2 (25:23, 20:25, 20:25, 25:13, 15:13)
Indykpol AZS: Firlej (2), Andringa (9), DeFalco (26), Averill (11), Butryn (20), Poręba (5), Gruszczyński (libero) oraz Jankiewicz, Król, Jakubiszak
Stal: Dębski (13), Komenda (3), Stahl (7), Ben Tara (27), M’Baye (9), Kwasowski (13), Dembiec (libero) oraz Ruciak, Szczurek, Szwaradzki (1)
MVP: TJ DeFalco
Komentarze (5)
Dodaj swój komentarz