Kajetan cierpiał na bardzo duży obrzęk nogi z powodu zastoju żylnego. -Takie zabiegi u dzieci, zwłaszcza tak małych, wykonuje się bardzo rzadko na całym świecie – zaznacza dr n. med. Tomasz Janowicz, kierownik Ośrodka Leczenia Zmian Naczyniowych w Oddziale Klinicznym Chirurgii i Urologii Dziecięcej Szpitala Dziecięcego w Olsztynie. - Zdecydowaliśmy się przeprowadzić tę operację jako jedyny ośrodek w kraju, ponieważ posiadamy odpowiednie kwalifikacje, interdyscyplinarny zespół medyczny oraz nowoczesny sprzęt medyczny i bazę lokalową.
Kajetan zaczął mieć problemy z obrzękiem nogi już rok temu. Od tego czasu jego rodzice próbowali znaleźć pomoc w różnych ośrodkach w całym kraju.
- Było coraz gorzej. Noga stałą się twarda i opuchnięta, zaczęły żyły wychodzić na wierzch – opowiada Pan Jacek Butyński, tata Kajetana. – Ponad rok jeździliśmy po lekarzach. Był problem ze zdiagnozowaniem, lekarze nie wiedzieli, jaka jest przyczyna choroby. W końcu trafiliśmy do Szpitala Dziecięcego w Olsztynie, gdzie przyjechaliśmy na diagnostyczne badanie angiograficzne. Po przeprowadzeniu diagnostyki tutejsi lekarze zaproponowali nam, że podejmą się przeprowadzenia tej operacji. Bardzo się cieszę, że operacja się udała. Już pierwszego dnia po zabiegu żyły na nodze synka się obkurczyły. Będę polecał innym ten szpital nie tylko ze względu na wysoki poziom leczenia, ale także dlatego, że lekarze mają wyjątkowo dobry kontakt z rodzicami pacjentów.
Dwugodzinny zabieg wykonali: dr n. med. Grzegorz Wasilewski, koordynator Pracowni Badań Naczyniowych w Szpitalu Dziecięcym w Olsztynie i dr n. med. Tomasz Janowicz, kierownik Ośrodka Leczenia Zmian Naczyniowych w Oddziale Klinicznym Chirurgii i Urologii Dziecięcej.
- Operowaliśmy dziecko z bardzo rozległą malformacją naczyniową, z bardzo dużą przetoką tętniczo-żylną naczyń biodrowych – mówi dr n. med. Tomasz Janowicz, specjalista chirurgii dziecięcej. – Pacjent miał powiększony obwód nogi i postępujące jej niedokrwienie. Doktor Tomasz Wasilewski założył pacjentowi stent naczyniowy, który zamknął tę przetokę. Zabieg był bardzo trudny, ponieważ dziecko jest bardzo małe. Przywróciliśmy fizjologiczne warunki przepływu krwi. Nie ma już zastoju żylnego krwi i rozpychania naczyń. Stent, który założyliśmy, jest drożny. Przetoka została zamknięta, poprawiło się ukrwienie kończyny. Kontrolne badanie usg, które wykonaliśmy po operacji, utwierdziło nas w tym, że leczenie przebiegło zgodnie z planem. Pacjent będzie pod obserwacją poradni chirurgicznej dla dzieci. Jest duża szansa, że wszczepiony stent posłuży mu przez całe życie.
- Zabiegi wewnątrznaczyniowe są zdecydowanie bezpieczniejsze dla pacjentów i obarczone mniejszą liczbą potencjalnych powikłań, niż klasyczne operacje. Dziś Kajetan będzie już wypisany do domu – dodaje dr n. med. Grzegorz Wasilewski. - Jesteśmy gotowi, by wykonywać kolejne podobne operacje.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz