Zimowa przerwa na Warmii i Mazurach potrwa od 20 stycznia do 2 lutego. W tym czasie szczególnie młodzi olsztynianie mają okazję skorzystać z licznych atrakcji, odbywających się w naszym mieście. Więcej o tym w artykule: Co robić w ferie w Olsztynie [PROGRAM]. Okazuje się jednak, że choć wielu mieszkańców Olsztyna ferie spędza w mieście, nie mają oni pomysłu na swój wypoczynek.
- Nie mam jeszcze konkretnych planów. Pewnie wyjdę na miasto ze znajomymi lub posiedzę w domu ze swoją dziewczyną. Na razie nie mam pomysłów, ale to pewnie się zmieni. Może jakieś kino albo łyżwy – opowiada Mikołaj, uczeń 8 klasy podstawówki.
Wiele osób ferie spędzi niestety w pracy. Nie wykluczają oni jednak skorzystania z miejskich atrakcji.
- My będziemy pracować. Słyszałem o różnych inicjatywach organizowanych przez miasto i być może z żoną i córką weźmiemy w nich udział. Zobaczymy, na ile pozwoli nam na to praca – mówi Marek, mieszkaniec Olsztyna.
Inni mają natomiast bardzo sprecyzowane plany spędzenia wolnego czasu.
- Przez pierwszy tydzień jesteśmy w mieście. Planujemy wybrać się do Teatru Lalek, do BWA na wystawę i może jeszcze do kina. Na chwilę obecną spacerujemy i jemy pyszne rzeczy – opowiada Anna, mama dwóch przedszkolaków, Jasia i Maksa.
Młodsi mieszkańcy naszego miasta chętnie korzystają również ze zorganizowanego wypoczynku czy półkolonii.
- Zostaję w Olsztynie i będę chodziła do szkoły na zimowiska – mówi Hania, uczennica 4 klasy podstawówki.
Z kolei 8-letnia Zuzia mówi:
- Ja będę chodziła na półkolonie. Będziemy tam jeździć na basen, ćwiczyć gimnastykę i jeść obiady.
Okazuje się, że duża część mieszkańców Olsztyna planuje wypoczynek poza rodzinnym miastem.
- Dzieci jadą na wieś do rodziców na całe dwa tygodnie – mówi Zbigniew, tata dwóch synów.
Inny mieszkaniec miasta dodaje:
- Ferii nie spędzamy w Olsztynie, wraz z dziećmi jedziemy na narty. Tam zostaniemy do końca zimowej przerwy.
Okazuje się również, że w Olsztynie ferie spędza wielu turystów. Na Starym Mieście bowiem spotkaliśmy osoby, które w celu odpoczynku przyjechały właśnie do naszego miasta. Jednak czy planują zostać tu na dłużej?
- Wnuczek przyjechał z Ostródy z okazji Dnia Babci i Dziadka. Razem z mężem planujemy, żeby został na jakiś czas w Olsztynie, ale zobaczymy, ile wytrzyma. Jak na razie zwiedzamy starówkę. Nasze plany zależą przede wszystkim od pogody. Na pewno nie chcemy jednak zostać w domu, żeby wnuczek siedział przed monitorem i grał na komputerze – opowiada Janina, babcia 6-letniego Jasia.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz