W piątek, 27 sierpnia, rozpoczął się Campus Polska Przyszłości, który potrwa do czwartku, 2 września. Młodzi ludzie, którzy wezmą w nim udział, mają dyskutować o najważniejszych sprawach dla swego pokolenia, w tym polityce klimatycznej czy edukacji. Zaplanowano także spotkania z ludźmi sportu, kultury, nauki.
Udział w imprezie mogą wziąć wyłącznie osoby, które wcześniej zgłosiły chęć udziału oraz posiadają certyfikat covidowy. Mieszkańcy Olsztyna nie mają wstępu na teren wydarzenia. Informowaliśmy o tym w artykule: Campus Polska Przyszłości nie dla każdego. Mieszkańcy Olsztyna nie wezmą udziału w wydarzeniu.
Pojawia się pytanie, ile kosztowała organizacja Campusu. Była działaczka PO, Aleksandra Wasilewska napisała w mediach społecznościowych, że koszt to minimum milion złotych.
A to możemy już podliczyć koszty eventu? Zacznijmy od bluz - 1000 uczestników razy 100zl. Proszę Państwa, koszt samych bluz na tę atrakcję, to było 100 tys zł. Zakładam, że cała ta skromna impreza, to minimum 1 milion zł. A mogli dać na szpital onkologiczny dzieci
- napisała Wasilewska.
Przypomnijmy, że sponsorami imprezy są m.in. Fundacja Konrada Adenauera, Robert Schuman Institute czy International Republican Institute. Koszt wyżywienia i noclegów tysiąca uczestników Campusu mają pokryć instytucje zagraniczne.
Poseł z ramienia PO, Sławomir Nitras w rozmowie z Super Expressem, w programie „Express Biedrzyckiej” przyznał, że Fundacja Adenauera pokryła tylko 5% kosztów.
- Proszę zwrócić uwagę, że kiedy Rafał (Trzaskowski – przyp. red.) wymienił jedną fundację, która ma niemiecki rodowód, to się zrobiła wielka sensacja. My dzisiaj nie chcemy od Campusu odsuwać uwagi. Fundacja Adenauera pokryła nam około 5% kosztów całego Campusu, więc niezbyt dużo, ale fundacji dziękujemy – powiedział Nitras.
Polityk na pytanie o dokładny koszt imprezy odparł, że nie potrafi tego dokładnie określić.
- Nie umiem tego do końca określić, ale na pewno to kwota przekraczająca 1,5 mln zł – dodał Sławomir Nitras.
kru, mjs
Komentarze (54)
Dodaj swój komentarz