- Blisko 50 proc. bezrobotnych zarejestrowanych w Urzędach Pracy to nie są bezrobotni - powiedział dziś w porannym programie "Gość Poranka" w TVP Info Janusz Cichoń, poseł Platformy Obywatelskiej, a także były olsztyński radny miejski i prezydent Olsztyna. - Albo pracują, albo nie chcą pracować. Potrzebne jest im jedynie ubezpieczenie. Dziś, przy braku obowiązku ubezpieczenia, jeżeli chodzi o świadczenia zdrowotne, nie ma tej presji rejestracji.
W ocenie posła Platformy Obywatelskiej, bardziej istotne od wskaźników bezrobocia jest wielkość zatrudnienia.
- Warto powiedzieć, że ono nam rośnie i rosło za czasów rządów Platformy Obywatelskiej i PSL-u - mówił poseł. - Rekordy biliśmy z roku na rok. Coraz więcej osób w Polsce pracuje i to jest klucz do sukcesu polskiej gospodarki.
Były prezedent Olsztyna, a także wiceminister finansów zaznaczył również, że od dłuższego czasu zaczyna brakować ludzi na rynku pracy.
- Wcześniejsze odchodzenie na emeryturę to zjawisko spotęguje. Już dziś gdybyśmy nie wspierali się emigrantami zarobkowymi z Ukrainy mielibyśmy na rynku pracy absolutny dramat - ocenił Cichoń.
W 2016 roku polski rząd wydał ponad 1 mln pozwoleń na pracę obywatelom Ukrainy.
Prócz spraw dotyczących bezrobocia poruszono również tematy związane z PKB i emigrantami w Unii Europejskiej. Wspomniano również o repatriantach.
- Przyjęliśmy swego czasu 100 tys. Czeczenów do Polski. I nic wielkiego z tego powodu się nie wydarzyło, jeżeli chodzi o zagrożenie bezpieczeńśtwa publicznego w Polsce. Większość tych Czeczenów już w Polsce nie mieszka - podsumował Janusz Cichoń.
W województwie warmińsko-mazurskim stopa bezrobocia w styczniu 2017 roku wynosiła 14,8 proc. O jedną ofertę pracy ubiegało się 35 osób.
Komentarze (30)
Dodaj swój komentarz