Przypomnijmy, jakość powietrza w Olsztynie od 8 stycznia jest określana jako zła lub bardzo zła w zależności od godziny pomiaru. Stolica Warmii i Mazur podobnie Kraków, Katowice, czy Warszawa zmaga się więc ze smogiem.
Działacze Forum Rozwoju Olsztyna zarzucają władzom miasta, że te nie odnoszą się do tego problemu, przeciwnie do władz innych miast, które zorganizowały choćby darmową komunikację miejską.
Dlatego FRO postanowiło zorganizować happening z udziałem pomnika Mikołaja Kopernika, Stefana Jaracza i św. Jana Nepomucena. Pomniki tych wyjątkowych osobistości wyposażono symbolicznie w maski przeciwpyłowe.
- Wbrew obiegowej opinii i hasłom promocyjnym Olsztyn nie jest już zielonym "miastem ogrodem". Nawet poza sezonem grzewczym występują regularne przekroczenia norm stężenia rakotwórczych pyłów w olsztyńskim powietrzu. W dodatku jakość powietrza w pobliżu głównych ciągów komunikacyjnych oraz w centralnej i południowej części miasta w ogóle nie jest monitorowana, dlatego brak pełnych danych o wielkości zagrożenia. Niestety, władze Olsztyna w żaden sposób nie odnoszą się do tego problemu ani nie ostrzegają olsztynian przed smogiem. Nie podejmują też żadnych działań zaradczych - ani doraźnie, ani długoterminowo. Jedynie presja mieszkańców może zmusić władze do podjęcia działań, dzięki którym będziemy mogli oddychać pełną piersią – informuje Jerzy Gozdek z Forum Rozwoju Olsztyna.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz