Czytaj również:
''Mamy dość nieudolnie prowadzonej inwestycji''. Spór wójta ze starostą o drogę w Jonkowie
[WYWIAD] Starosta Andrzej Abako: ''Droga w Jonkowie mogłaby być zrobiona już w lipcu''
Czytając wywiad z Panem Starostą Olsztyńskim Andrzejem Abako, opublikowany w dniu 5 listopada br. na portalu www.olsztyn.com.pl, utwierdzam się w przekonaniu, że dobre samopoczucie i samozadowolenie dają jednak człowiekowi pory zapas pozytywnej energii i wirtualny obraz świata kreowany przez spojrzenie zza różowych okularów. Niestety jednak dla mieszkańców Jonkowa nie wróży to nic dobrego i niewiele ma wspólnego z szarą i wyboistą rzeczywistością wykreowaną przez działania Pana Starosty i jego doradców, zarówno podczas przygotowywania modernizacji drogi powiatowej przebiegającej przez Jonkowo, jak i już w trakcie prowadzenia prac. Wydawać by się mogło, że Pan Starosta, nie będący przecież inżynierem drogownictwa, ale otoczony „armią branżystów” z Powiatowej Służby Drogowej, czy wydziałów starostwa, powinien być „ w temacie” i wiedzieć nie tylko jak przygotować formalnie inwestycję, ale również jak ją przeprowadzić, aby mieszkańcy powiatu, bo przecież mieszkańcy gminy Jonkowo są nimi, odczuli jak najmniejsze „skutki uboczne”.
Z zadowoleniem przyjąłem obecność Pana Starosty, dyrektora PSD i pełnomocnika starosty ds. inwestycji na sesji Rady Gminy Jonkowo w dniu 21 października br., jeszcze bardziej ucieszyłem się z widoku kamery i rzecznika prasowego starostwa, w asyście których Pan Starosta pojawił się w Jonkowie. Pomyślałem sobie, że dzięki temu mieszkańcy powiatu, którzy niekoniecznie oglądają sesje Rady Gminy Jonkowo, będą mieli niepowtarzalną okazję obejrzeć relację przygotowaną przez powiat. I co? Nic. Całkowita cisza w eterze… Starosta był, kamera była, rzecznik był, koszty poniesione i śladu po wizycie nie ma. Czyżby wizyta nie przebiegła tak jak oczekiwał Pan Starosta? Odsyłam mieszkańców, jak i Pana Starostę do kanału youtube gminy Jonkowo, na którym publikowane są relacje z sesji, tłumaczenia Pana Starosty i jego przedstawicieli „bezcenne”…, podobnie jak i tezy zawarte w wywiadzie.
Poniżej odniosę się do kilku stwierdzeń Pana Starosty zawartych w wywiadzie, które w mniemaniu Pana Starosty wskazują gminę Jonkowo, jako winnego zaniedbań projektowych i czynnik wstrzymujący inwestycję. Na wstępie chciałbym przypomnieć Panu Staroście, że jest to inwestycja powiatu olsztyńskiego, przygotowana od początku przez służby powiatu tj. Powiatową Służbę Drogową, która zleciła wykonanie projektu technicznego (na tym etapie powinny nastąpić wszelakie uzgodnienia z właścicielami sieci umiejscowionych w przebudowywanej drodze i przeprojektowanie istniejących kolizji), który następnie trafił do Zespołu Uzgadniania Dokumentacji Projektowej Starostwa Powiatowego w Olsztynie. Kolejnym etapem po uzgodnieniach (śmiem twierdzić, że w tym miejscu służby powiatu popełniły kardynalne błędy) było wydanie Zezwolenia na Realizację Inwestycji Drogowej (decyzja ZRID), którą przypominam wydało również Starostwo Powiatowe w Olsztynie. Cytując Pana Starostę: „Nie uważam, że inwestycja jest prowadzona nieudolnie. Ona, co prawda, będzie trwała trochę dłużej, ale wynika to z zakresu prac dodatkowych, które pojawiły się w trakcie realizacji, a takie, jak przy każdej inwestycji, zdarzają się. Pewnie, że chcielibyśmy zrobić ją od razu, tak jak to powinno być zrobione, ale w lipcu okazało się, że w ciągu ul. Hanowskiego leży wodociąg, który trzeba przebudować, aby w razie awarii nie trzeba było dewastować wyremontowanej drogi.” Zgodnie z podpisaną przez Pana Starostę umową inwestycja powinna zakończyć się 3 października 2019 r. Przypomnę Panu Staroście, że mamy już 8 listopada 2019 r., a inwestycja jest wstrzymana. Zadam w tym miejscu podstawowe pytanie, czy podpisał Pan aneks do umowy z wykonawcą, a jeśli tak to jaki jest termin ukończenia inwestycji? Twierdzi Pan, że powodem wstrzymania prac jest „wykrycie w lipcu wodociągu gminnego w ulicy Hanowskiego”. Pana stwierdzenie brzmi tak jakby ten wodociąg nagle pojawił się w drodze lub też nie był zinwentaryzowany geodezyjnie. A czy aby wodociąg nie powinien być „wykryty” przez projektanta? W tym momencie zadam Panu kolejne pytanie, czy projektant „wykrył” sieci telekomunikacyjne firm Orange, Hawe Telekom, PCSS Pionier, czy zauważył sieć energetyczną firmy ENERGA? W dalszej części wywiadu stwierdza Pan, że po rozmowach ustaliliśmy, że to jest wodociąg gminny i że to gmina musi go wymienić. Panie Starosto ja nigdy nie miałem wątpliwości, że to jest nasz wodociąg! Czy podobnie rozmawiał Pan z przedstawicielami Orange, Hawe Telekom, PCSS Pionier, Energa i czy cudownie swoim urokiem osobistym uzmysłowił im, że są to ich sieci i w związku z tym, mają na swój koszt je wymienić, bo Pan przebudowuje drogę? Czy tylko w naszym przypadku zastosował Pan tą cudowną retorykę? Nawiązując do wspomnianych firm spytam się w tym miejscu Pana Starostę, czy ma Pan już projekty przebudowy w/w sieci, doprecyzowując spytam się także, czy udało się Panu podpisać umowy z projektantami? Idąc tym tokiem myślenia pozwolę się spytać nawet, czy w/w firmy wiedzą, że mają przebudowywać swoje sieci i czy wydały warunki ich przebudowy? Kolejne pytanie jakie chciałbym Panu zadać to: kto zapłaci za te przebudowy i czy m.in. na to potrzebne są Panu dodatkowe miliony od gminy Jonkowo?
W dniu 23 września br. złożyłem do Pana Starosty pismo, w którym poruszyłem temat modernizowanej ul. Hanowskiego w Jonkowie. W imieniu mieszkańców oczekiwałem na odpowiedź, której do dnia dzisiejszego nie otrzymałem. Kończąc mam nadzieję, że tym razem Pan Starosta odpowie na postawione przeze mnie pytania.
Z poważaniem
Wojeciech Giecko
Wójt Gminy Jonkowo
Będziemy przyglądać się sprawie. Jeżeli tylko ukażą się nowe fakty, niezwłocznie poinformujemy o tym naszych Czytelników.
Komentarze (17)
Dodaj swój komentarz