Na poniedziałkowym spotkaniu w Ośrodku Badań Naukowych w Olsztynie została przeanalizowana sytuacja gospodarcza na terenie Obwodu Kaliningradzkiego. Z dyskusji wynika, że gospodarka jest w opłakanym stanie. Realna płaca wynosi teoretycznie 26 tys. rubli, gdy profesor na uniwersytecie w Kaliningradzie zarabia 21 tys., natomiast emeryt dostaje mniej jak 9 tys. rubli. Rekordzistą jest Gubernator, który zarabia 195 tys rubli. Co do cen żywności, chleb kosztuje 28 rubli, kilogram sera żółtego 360 rubli, zaś kilogram mięsa wieprzowego 300-320 rubli. W Kaliningradzie trwa szukanie oszczędności. W kaliningradzkim ratuszu ma być zwolnionych 230 urzędników, zaś w administracji Gubernatora aż 500 osób. Pewni swojej pracy mogą być żołnierze oraz prokuratorzy i sędziowie. Są obawy, że pogłębiająca się bieda oraz bezrobocie spowoduje wzrost przestępczości oraz wymuszeń i napadów z bronią. Co więcej, wzrośnie przepaść życia między ubogimi a osobami zamożnymi.
Co do obrotów gospodarczych, największymi partnerami Obwodu Kaliningradzkiego są aktualnie: Chiny; Korea i Niemcy. Polska z powodu embarga, spadła na siódme miejsce.
W ocenie zebranych osób w OBN, sytuacja gospodarcza w Kaliningradzie cofnęła się o dobre 20 lat.
Komentarze (6)
Dodaj swój komentarz