Dziś jest: 23.11.2024
Imieniny: Adelii, Felicyty
Data dodania: 2016-07-01 10:15

Iwona Starczewska

Kamery i fotoradary na olsztyńskich skrzyżowaniach jednak batem na kierowców?

Wracamy do sprawy kamer i fotoradarów, które zostały zamontowane na olsztyńskich ulicach w ramach projektu tramwajowego. Dotąd bezużyteczne w kwestii karania kierowców, z racji wejścia w życie nowej ustawy, teraz z szansą na rozpoczęcie funkcjonowania.  

reklama

Przypomnijmy, na ulicach Olsztyna w ramach projektu tramwajowego stanęły fotoradary jako element systemu ITS (inteligentnego systemu sterowania ruchem – red.). W ramach systemu w newralgicznych miejscach Olsztyna zamontowano także kamery - system monitoringu przejazdu na czerwonym świetle. W sumie system ITS, którego elementem są nowe urządzenia kosztował miasto 67 mln złotych.

Od nowego roku zgodnie z ustawa ''Prawo o ruchu drogowym'' samorządy straciły jednak możliwość karania kierowców, a zadanie to w myśl tego prawa należy wyłącznie do Inspekcji Transportu Drogowego i Policji.

Miasto wystąpiło więc do Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego z propozycją przekazania stacjonarnych urządzeń rejestrujących znajdujących się w Olsztynie. GITD nie było jednak zainteresowane przejęciem tego sprzętu tłumacząc to brakiem systemu, który integrowałby oba systemy.

Teraz pojawiła się szansa, że jednak sprzęt zostanie przejęty przez GITD.

- Otrzymaliśmy odpowiedź z Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego o możliwości przejęcia przez ITD urządzeń rejestrujących wykroczenia kierowców, a więc rozpoczęliśmy postępowanie przetargowe. 29 czerwca wystosowaliśmy zapytania ofertowe do pięciu firm, które mogłyby dostosować do wymagań GITD i włączyć do systemu CANARD w sumie 7 fotoradarów i 5 urządzeń do rejestracji wjazdu na czerwonym świetle, które są zainstalowane w Olsztynie. Tylko pod takim warunkiem – czyli ujednolicenia systemu operacyjnego - Inspektorat jest gotów przejąć urządzenia – informuje Paweł Pliszka, rzecznik Zarządu Dróg Zieleni i Transportu.

Za dostosowanie systemów zapłaci – jeśli oferta firm będzie do przyjęcia – gmina Olsztyn.

- Zależy nam na tym, żeby te urządzenia były wykorzystywane więc - o ile finanse nam pozwolą - postaramy się to zrobić – informuje rzecznik Urzędu Miasta Olsztyna, Marta Bartoszewicz.

Bartoszewicz zaznacza jednak, że problemu nie byłoby gdyby GITD poinformowało w momencie montażu przez drogowców kamer i fotoradarów, w jaki system należy wyposażyć ten sprzęt , by był on kompatybilny z systemem CANARD.

- Już kilka lat temu, przygotowując się do zakupu kamer w ramach projektu, zwróciliśmy się do GITD o wskazanie nam oprogramowania, w jakie powinien być wyposażony taki sprzęt. Nie otrzymaliśmy wówczas odpowiedzi, a dziś okazuje się, że to co mamy nie jest ono kompatybilne ze sprzętem GITD, więc musimy się dostosować – dodaje rzecznik Urzędu Miasta.

Tego, czy miasto będzie stać na zintegrowanie systemów, a kamery i fotoradary przestaną być bezużyteczne dowiemy się po 8 lipca. Wtedy bowiem mija termin składania odpowiedzi na zapytania ofertowe drogowców.

Komentarze (6)

Dodaj swój komentarz

  • krzroy 2016-07-03 08:23:30 81.190.*.*
    Najpierw Grzym wydał 60 mln na fotoradary wiedząc o tym, że nie będą mogły być wykorzystywane bo wiadomo już było o nowych zasadach, o zakazie posługiwania się nimi przez miasto. Potem ratując własną dupę przed prokuratorem postanowił sprezentować je ITD. ITD ich nie chce, bo nie są zgodne z ich systemem. Grzym idzie za ciosem i postanawia wydać następne miliony na dostosowanie ich do wymagań ITD. Żeby jednak chcieli je wziąć, za darmochę oczywiście. To wszystko z naszych podatków. Pytanie: Kiedy w końcu ten szkodnik trafi do kryminału?
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 7 0
  • Jadwiga_Misiak 2016-07-01 14:45:25 83.3.*.*
    Jaka odpowiedź rzeczniczki takie zarządzanie Miastem i podobne wydawanie publicznych pieniędzy. "uż kilka lat temu, przygotowując się do zakupu kamer w ramach projektu, zwróciliśmy się do GITD o wskazanie nam oprogramowania, w jakie powinien być wyposażony taki sprzęt. Nie otrzymaliśmy wówczas odpowiedzi..." To nic, że nie otrzymaliście odpowiedzi, mogliście nadal budować "misia" ubierając w nowe ubranka, wszak to nie z waszych , tylko z Naszych, Olsztyniaków portfeli (poprzez podatki) finansowana była inwestycja tramwajowa. Gdy zgłaszasz problem z fatalnym stanem chodnika, choćby na odcinku 50 metrów, to otrzymujesz odpowiedź "brak środków na realizację zadania" ale gdy komuś zamarzy się postawić skarbonki (pomijam cenę ponad 60 mln złotych) aby nabijały miejską sakwę, to wówczas środki są, a gdy ich brak to emituje się obligacje komunalne (miejskie) bo można i tyle. Naciągajcie strunę jeszcze bardziej Państwo Urzędnicy na czele z Prezydentem Miasta Olsztyna.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 10 1
  • pedroszka 2016-07-01 13:08:02 89.228.*.*
    czy w związku z tym, pojawią się nowe miejsca pracy?
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 5 3
  • Jurek Gozdek 2016-07-01 11:47:02 176.221.*.*
    @Maniooo Sekundniki nie poprawiają bezpieczeństwa ani przepustowości, a w dodatku nie można ich stosować w połączeniu ze sterowaniem adaptacyjnym, w którym długość sygnału zmienia się w jego trakcie - takie sterowanie adaptacyjne jest na wszystkich skrzyżowaniach włączonych do systemu ITS. Więcej szczegółów tu: http://www.brd24.pl/technologie/sekundniki-skrzyzowaniach-kierowcy-uwielbiaja-koniec-zalet/
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 8
  • Maniooo 2016-07-01 11:18:40 88.156.*.*
    W Olsztynie jak y myśleli o bezpieczeństwie to by ustawili sekundnik na każdym sygnalizatorze i to by poprawiło bezpieczeństwo a nie wydawać na fotoradary żeby jakaś firma zarobiła na pseudo Bezpieczeństwie....
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 13 3
  • mikiiiii 2016-07-01 11:13:10 88.156.*.*
    Co kasa się kończy w korycie ???? Czy aż tak Polacy są głupi żeby wmawiać im że to dla bezpieczeństwa są te fotoradary?!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 8 2

www.autoczescionline24.pl