W aneksie do umowy z wykonawcą nowej linii tramwajowej wyznaczono terminy zakończenia poszczególnych elementów inwestycji. Do końca kwietnia ma zostać udrożnione skrzyżowanie al. Piłsudskiego z ul. Kościuszki. Aktualnie tramwaje pokonują ten odcinek wyłącznie jednym torem. W maju ruch powinien być już puszczony w obu kierunkach, a także w stronę Wysokiej Bramy. Wraz z końcem kwietnia ma być też gotowa konstrukcja estakady nad skrzyżowaniem ul. Krasickiego z ul. Synów Pułku.
- Warto pamiętać, że prace na estakadzie będą się toczyły w zasadzie do końca projektu tramwajowego, bo później trzeba będzie jeszcze m.in. przygotować odwodnienie, zabezpieczenia antykorozyjne, położyć torowisko, posadowić słupy i rozwiesić trakcje – przekazała nam Marta Bartoszewicz, rzeczniczka ratusza.
Najnowsze zdjęcia z terenu budowy pokazują, że estakada nabiera kształtów. Projekt zakłada, że będzie wznosić się około 5 metrów nad ulicą, mieć ponad 270 metrów długości i 8 metrów szerokości.
Kolejne zadania, które doczekały się konkretnej daty wykonania to układ drogowo-torowy na pętli w Pieczewie wraz z dojazdem na ul. Wilczyńskiego. W zakres robót wchodzi także wykonanie budynków podstacji z wyposażeniem socjalnym i energetycznym. Tutaj kamieniem milowym będzie koniec wakacji.
Na czerwiec określono wykonanie układu drogowego na al. Piłsudskiego i przynajmniej jednostronnego ciągu pieszego od ul. Kościuszki do ul. Wyszyńskiego (z wyłączeniem zakresu skrzyżowania z ul. Dworcową).
Dlaczego miasto zdecydowało się na doprecyzowanie terminów?
- Wpisujemy w kontraktach dodatkowe terminy, tzw. kamienie milowe, by mieć pewność że wykonawca potraktuje te prace priorytetowo – tłumaczy Bartoszewicz. - Część wpisanych tam robót wpłynie na poprawę komfortu naszych mieszkańców, dlatego jest to dla nas niezwykle istotne. Co ważne - wykonawca musi tak planować prace, by prowadzić je równocześnie z pozostałymi robotami objętymi zamówieniem. Wydaje się jednak, że w tej kwestii jesteśmy zgodni, bo wszystkim nam zależy na terminowym ukończeniu kontraktu – podkreśla przedstawicielka urzędu miasta.
Przypomnijmy, że pod koniec ubiegłego roku miasto porozumiało się z wykonawcą odnośnie waloryzacji kontraktu. Spółka Polimex Infrastruktura w konsorcjum z Trakcją powoływała się na ustawowe zapisy dotyczące siły wyższej, w szczególności zbrojnej agresji Rosji na Ukrainę i pandemii koronawirusa. Po miesiącu mediacji strony uzgodniły, że maksymalna suma, o jaką może wzrosnąć umowa to 51,3 mln zł. Kwota ma być pokryta z funduszy unijnych. W ratuszu nadal jednak czekają na decyzję Komisji Europejskiej w tej sprawie.
Umowa na realizację drugiego etapu budowy sieci tramwajowej została podpisana w czerwcu 2021 roku. Inwestycja pierwotnie została wyceniona na 403 mln zł. Licząca ponad 6 km trasa ma poprawić komunikację z południowymi dzielnicami miasta, które określane są jako „sypialnie” Olsztyna.
Komentarze (60)
Dodaj swój komentarz