Zieliński miał brać udział w pikniku lotniczym w Gryźlinach (9 lipca), podczas którego skoki ze spadochronem oddali Abako i Kontraktowicz. Dziś obaj przyłączają się do apelu żony, Marzeny Zielińskiej, i proszą o oddawanie krwi dla poszkodowanego. - Lato to czas, kiedy zapotrzebowanie na krew jest jeszcze większe, niż na co dzień – podkreślają w mediach społecznościowych.
Mężczyzna posiada grupę ARh (-) i przebywa na OIOM w Szpitalu Bródnowskim w Warszawie. Dowolną grupę krwi można oddać w punkcie warszawskiego Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. - Oddając krew podajcie informację dla kogo ją oddajecie tj. Artur Zieliński Szpital Bródnowski (OIOM) – wyjaśnia Zielińska.
W poniedziałkowej katastrofie zginęło 5 osób, 8 zostało rannych, a kilkanaście poszkodowanych. Jak podają media śmierć ponieśli: pilot cessny, student WAT, pracownik baru w hangarze, na który spadł samolot i kobieta, która wraz z ciężarną córką schroniła się przed załamaniem pogody. Trwa wyjaśnianie przyczyn tragedii. Wśród najbardziej prawdopodobnych podaje się złe warunki atmosferyczne.
AKTUALIZACJA, czwartek, 20 lipca
Artur Zieliński zmarł w szpitalu w Warszawie. Jest szóstą ofiarą poniedziałkowego wypadku cessny w Chrcynnie. O śmierci w środę wieczorem (19 lipca) poinformowała żona, Marzena Zielińska.
- Dzisiaj odszedł od nas mój największy przyjaciel, towarzysz życia, partner motocyklowy i nurkowy, instruktor spadochronowy, żołnierz, człowiek z ogromnym sercem dla ludzi i wielką pasją (...) Bardzo dziękuję Wam za to, że wspólnie z Zielonym udało nam się zmobilizować taką masę ludzi do oddania krwi
- czytamy w mediach społecznościowych Zielińskiej.
SPROSTOWANIE, piątek, 21 lipca
W powyższym artykule błędnie określaliśmy tragicznie zmarłego "pilotem", podczas gdy Artur Zieliński był instruktorem skoków spadochronowych. Serdecznie przepraszamy za wprowadzenie w błąd.
Czytaj również:
Tak wyglądał IX Rodzinny Piknik Lotniczy w Gryźlinach [WIDEO]
Komentarze (6)
Dodaj swój komentarz