W czwartek policjanci z olsztyńskiej drogówki na ul. Towarowej zatrzymali do kontroli bmw, którego kierowca jechał z prędkością 105 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h.
Kilkadziesiąt minut później, na tej samej ulicy funkcjonariusze zatrzymali kolejnego pirata drogowego. Tym razem kierujący osobowym volkswagenem przekroczył dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym o 52 km/h.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami 29-latek i 46-latek stracili już prawo jazdy na okres 3 miesięcy. Obaj zostali ukarani mandatami w kwocie 1500 zł, a na ich konto wpłynie także po 13 punktów karnych.
Tego samego dnia na al. Warszawskiej funkcjonariusze zatrzymali do kontroli audi. Jej powodem było przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 49 km/h w obszarze zabudowanym. Policjanci zaraz po podejściu do kierującego wyczuli od niego silny zapach alkoholu. Badanie alkomatem wykazało w organizmie 28-latka prawie 1,5 promila alkoholu. To nie koniec jego kłopotów, bo po sprawdzeniu w systemach informatycznych wyszło na jaw, że mężczyzna w ogóle nie powinien znaleźć się za kierownicą auta, bo nie ma do tego uprawnień.
28-latek wkrótce przed sądem odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności, sądowy zakaz kierowania pojazdami i wysoka grzywna. Mężczyzna nie uniknie również odpowiedzialności za kierowania autem bez wymaganych uprawnień.
Komentarze (3)
Dodaj swój komentarz