Do tragicznego zdarzenia doszło 25 kwietnia 2020 r. około godz. 14 na ul. Władysława IV w Szczytnie. 30 marca 2021 r. do Sądu Rejonowego w Szczytnie wpłynął akt oskarżenia przeciwko Adamowi D. oskarżonemu o spowodowanie wypadku drogowego. Według ustaleń prokuratora do zdarzenia miało dojść w wyniku umyślnego naruszenia przez Adam D. zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym. Mężczyzna wracał sportowym fordem mustangiem z pracy do domu. Ulicami Szczytna poruszał się z prędkością 60 km/h, przekraczając dozwoloną prędkość. Następnie na łuku drogi miał przekroczyć podwójną linię ciągłą, po czym widząc inny pojazd marki Volkswagen Passat wyjeżdżający na jego pas ruchu z ulicy podporządkowanej, postanowił go wyprzedzić i ponownie przekraczając podwójną linię ciągłą, intensywnie przyspieszył do prędkości 95 km/h.
Po wyprzedzeniu tego pojazdu oskarżony kierowca stracił panowanie nad sportowym autem i pojazd wpadł w poślizg, zjechał na przeciwległy pas ruchu, a następnie na chodnik w rejonie przejścia dla pieszych, gdzie uderzył w kobietę prowadzącą wózek. W wózku znajdowało się dwoje śpiących dzieci.
W wypadku tym poważne obrażenia odniosła dwójka półtorarocznych bliźniąt. 4 maja 2020 r. jedno z dzieci zmarło w szpitalu.
Adam D. w chwili zdarzenia był trzeźwy. W trakcie postępowania przygotowawczego przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia.
Proces Adama D. rozpoczął się 15 czerwca 2021 r. przed Sądem Rejonowym w Szczytnie. Oskarżony na pierwszym terminie rozprawy zmienił dotychczasowe wyjaśnienia i nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Następnie odczytał oświadczenie, w którym potwierdził, że feralnego dnia kierował fordem mustangiem i uczestniczył w wypadku. Jednak zdaniem oskarżonego do wypadku doszło z przyczyn od niego niezależnych i to on również jest ofiarą tego wypadku, a nie jego sprawcą.
Adam D. wyraził żal i ubolewanie z powodu tragicznych skutków zdarzenia. Jednocześnie, gdy sąd odczytał jego wyjaśnienia złożone podczas prokuratorskiego śledztwa, oskarżony w części ich nie potwierdził. Na rozprawie wyjaśnił, że w trakcie zatrzymania doradzano mu przyznanie się do winy, aby uniknąć surowej kary pozbawienia wolności. Adam D. w dalszej części rozprawy odmówił składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania.
Wyrok w tej sprawie zapadł 17 maja 2022 r. Sąd Rejonowy w Szczytnie uznał Adama D. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i skazał go za to na karę 4 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Sąd orzekł wobec oskarżonego także zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 6 lat, a także zasądził od niego na rzecz jednego z pokrzywdzonych chłopców zadośćuczynienie w kwocie 100 tys. zł. Oskarżony został również obciążony kosztami procesu.
Sąd Rejonowy w Szczytnie podając ustne motywy wyroku wskazał, że pierwotnym czynnikiem, który doprowadził do tego zdarzenia było zachowanie kierującej volkswagenem, która wyjechała z drogi podporządkowanej, zmuszając oskarżonego do podjęcia manewrów obronnych w postaci zjechania na lewy pas ruchu. Jednakże główną przyczyną wypadku była utrata panowania nad fordem mustangiem, na skutek nieuzasadnionego i nieprawidłowo wykonanego manewru wyprzedzenia volkswagena przez oskarżonego, po uprzednim wyłączeniu systemów kontroli trakcji i systemów wpływających na przyczepność kół na tzw. tryb sport drive.
To niebezpieczne zachowanie oskarżonego w powiązaniu z brakiem jego dostatecznych umiejętności do odzyskania w tej sytuacji panowania nad autem doprowadziło do tego tragicznego zdarzenia. Co istotne, nie doszłoby do wypadku, gdyby oskarżony, widząc pojazd wymuszający na nim pierwszeństwo, po prostu lekko przyhamował.
W ocenie sądu, kara wymierzona Adamowi D. jest adekwatna do wysokiego stopnia społecznej szkodliwości popełnionego przez niego czynu, a w szczególności jego negatywnych skutków – śmierci jednego chłopca i ciężkiego kalectwa drugiego dziecka.
Wyrok w tej sprawie jest nieprawomocny.
Czytaj również:
Wypadek w Szczytnie. Rodzice poważnie rannych bliźniaków proszą o pomoc
Zmarło jedno z rannych bliźniąt ze Szczytna
Sąd zmienia decyzję. Areszt dla kierowcy ze Szczytna, który potrącił kobietę z bliźniakami
Wypadek w Szczytnie. Sprawca potrącenia bliźniaków złożył zażalenie na areszt
Komentarze (27)
Dodaj swój komentarz