Zwłoki kobiety odnalazł 29 grudnia jej znajomy, który pomieszkiwał w tych samych komórkach przy Sarnowskiego. Ostatni raz mężczyzna widział kobietę tego samego dnia rano. Około godz. 22:00 postanowił sprawdzić co u niej słychać i zauważył jej ciało leżące na ziemi.
Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon kobiety i wskazał na wychłodzenie organizmu jako najbardziej prawdopodobną przyczynę. Policjanci pod nadzorem prokuratora przeprowadzili oględziny i nie ujawnili śladów wskazujących, aby inne osoby mogły przyczynić się do jej śmierci.
**
Osoby bezdomne to najczęstsze ofiary mrozów. W Olsztynie działa schronisko, które oferuje noclegi 106 osobom. Obecnie zamieszkuje tam około 140 osób, a więc 34 osoby ponad stan.
Jak wyjaśniła nam kierownik miejskiego schroniska dla osób bezdomnych Jadwiga Danilczyk – przy tak niskiej temperaturze, nawet mimo braku miejsc nie można nikogo odesłać z kwitkiem. Pracownicy schroniska wraz ze strażnikami miejskimi i policjantami w taką pogodę przeczesują miejsca, w których pomieszkują bezdomni. Są to najczęściej piwnice, opuszczone garaże, czy ogródki działkowe z altanami.
- Pracownicy schroniska wraz ze strażnikami miejskimi znają stałe miejsca, w których żyją bezdomni w Olsztynie. Część z nich radzi sobie i nie chce mieszkać w schronisku. Takich osób na terenie Olsztyna jest około 30-40. Mieszkają często na działkach i nie chcą przenosić się do schroniska. Jeśli jednak jest bardzo zimno, to nawet tych, którzy bardzo oponują ściągamy do schroniska - mówiła nam dyrektor Danilczyk.
Nie każdego jednak bezdomnego uda się znaleźć, czego tragicznym efektem jest jego śmierć z wychłodzenia organizmu.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz