Przypomnijmy, że 3 maja Piotr Grzymowicz otrzymał maila z groźbami pod jego adresem. Prezydent Olsztyna złożył wtedy zawiadomienie do prokuratury (Pilne! Ktoś groził śmiercią prezydentowi Olsztyna).
We wtorek około godz. 22 doszło do kolejnej podobnej sytuacji. Po godz. 22 na skrzynkę mailową włodarza miasta przyszła wiadomość o podłożeniu ładunku wybuchowego.
W tym budynku znajduje się ładunek wybuchowy domowej roboty o dużej mocy. To zemsta za waszą pomoc UPA-inie! Wasze flaki będą na każdej ścianie!
- brzmi fragment wiadomości, a w dalszej części sprawca informuje, że jest przyjacielem Jacka Jaworka, który jest podejrzany o zamordowanie trzyosobowej rodziny w Borowcach pod Częstochową.
Jestem przyjacielem Jacka Jaworka, więc wiem, jak mordować ludzi i podludzi takich jak wy zdrajcy!
- napisał w treści maila autor wiadomości.
Grzymowicz tym razem również powiadomił o zajściu prokuraturę.
- Po przeczytaniu jego treści o tym e-mailu poinformowałem zaraz po tym komendanta miejskiej policji. Złożyłem już też zawiadomienie do prokuratury – powiedział w rozmowie z „Wyborczą Olsztyn” włodarz miasta.
Detonacja miałaby nastąpić w środę, 11 maja. Jednak autor gróźb nie sprecyzował, w którym budynku miałaby znaleźć się bomba.
- To, co się dzieje w naszym państwie, przekracza wszelkie dopuszczalne normy. To efekt szczucia jednego na drugich. I tak już wystarczająco jesteśmy podzieleni przez obecną władzę – wyjaśnił Piotr Grzymowicz.
Prezydent Olsztyna wielokrotnie otrzymywał groźby. Po zabójstwie prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, Sergiusz P. napisał na jednym z portali pełną nienawiści wypowiedź, w której padły groźby pod adresem Piotra Grzymowicza. Mężczyzna został zatrzymany 14 stycznia 2019 r. w związku z nawoływaniem do zabójstwa i stosowaniem gróźb karalnych wobec Piotra Grzymowicza, prezydenta miasta. W dodatku znaleziono u niego ok. 400 gramów marihuany. Oskarżonemu grozi 10 lat pozbawienia wolności. Podczas śledztwa przyznał się do zarzucanych mu czynów, jednocześnie stwierdził, że nie nawoływał do zabójstwa i chciał usunąć swój internetowy wpis (Groził prezydentowi Olsztyna. Dziś zostanie przesłuchany [WIDEO] oraz Groził śmiercią prezydentowi Olsztyna. Sergiusz P. na wolności).
Kilka lat później, bo w 2021 r. nieznany sprawca również kierował pogróżki pod adresem prezydenta Olsztyna (''Zadźgam cię jak Adamowicza''. Nieznany sprawca groził śmiercią prezydentowi Olsztyna!).
Komentarze (15)
Dodaj swój komentarz