Społecznicy jeszcze nie powiedzieli ostatniego słowa w sprawie dworca Olsztyn Główny. Kilka dni wcześniej Forum Rozwoju Olsztyna złożyło skargę na decyzję Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, który utrzymał w mocy decyzję Warmińsko-Mazurskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków o nieuznanie dworca za zabytek. Więcej tutaj: Krok ostateczny społeczników ws. dworca Olsztyn Główny. Poszli do sądu.
Jednak to nie koniec batalii. Wczoraj Forum Rozwoju Olsztyna wniosło zażalenie na postępowanie Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
- Przypominamy, że ostatnia decyzja MKiDN dotyczyła historycznego zespołu budowlanego, a więc elementów zewnętrznych dworca. Aby ochronić wnętrza, potrzebny jest również indywidualny wpis budynków. Zakres postępowania został zawężony dwa lata temu po tym, jak MKiDN nakazał wojewódzkiemu konserwatorowi zająć się sprawą dworca. WKZ bowiem również wtedy nie chciał wszcząć postępowania – wyjaśniają społecznicy.
Jednak według FRO, najnowsza decyzja WKZ także była błędna.
- Tym razem WKZ uznał, że w interesie społecznym nie leży zbadanie sprawy dworca, ponieważ ważniejsza jest realizacja inwestycji planowanej przez PKP. Ponadto organ stwierdził, że kwestia zabytkowości budynku została już zbadana w trakcie zakończonego ostatnio postępowania. Niestety, jak i we wcześniejszych przypadkach, WKZ popełnił szereg błędów, które wskazaliśmy w zażaleniu – tłumaczą przedstawiciele FRO.
We wspomnianym zażaleniu, które liczy siedem stron, można przeczytać, że konserwator zabytków stronniczo uznał, że realizacja inwestycji przez spółkę PKP ma większą wartość dla społeczeństwa niż wpisanie obiektu do rejestru zabytków.
Postanowieniu zarzucam naruszenie:
1. art. 8 § 1 Kpa poprzez stronnicze uznanie, że realizacja inwestycji przez spółkę PKP S.A. ma większą wartość dla społeczeństwa niż wszczęcie postępowania o wpis do rejestru zabytków budynków dworca Olsztyn Główny;
2. art. 31 Kpa poprzez błędne uznanie, że Stowarzyszenie Forum Rozwoju Olsztyna nie uprawdopodobniło wystarczająco istnienia interesu społecznego, przemawiającego za wszczęciem postępowania;
3. art. 61a § 1 Kpa poprzez błędne uznanie, że doszło do sytuacji res iudicata z uwagi na wydanie decyzji w sprawie historycznego zespołu budowlanego dworca Olsztyn Główny, co uzasadnia odmowę wszczęcia postępowania o indywidualny wpis do rejestru zabytków budynków wchodzących w skład zespołu.
Z uwagi na powyższe, wnoszę o uchylenie postanowienia z 2 września 2019 roku.
- czytamy w piśmie.
W uzasadnieniu Bartłomiej Biedziuk, prezes zarządu FRO, napisał, że WKZ został wręcz rzecznikiem spółko PKP S.A. I nie starał się nawet zachować pozorów bezstronności.
(…) rozstrzygnięciem z 2 września 2019 roku organ poszedł o krok dalej i stał się nieformalnym rzecznikiem interesów spółki PKP S.A., arbitralnie orzekając, że priorytetem jest realizacja inwestycji planowej przez tę spółkę. Uzasadnienie postanowienia wskazuje, że WKZ nie starał się zachować jakichkolwiek pozorów bezstronności. Argumentacja organu nie tylko nie ma żadnych podstaw w przepisach prawa, ale jest też niezgodna z decyzjami Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego wydanymi w 2017 roku na skutek zażaleń Forum Rozwoju Olsztyna, Stowarzyszenia Architektów Polskich oraz Stowarzyszenia Konserwatorów Zabytków dotyczących odmowy wszczęcia przez WKZ postępowania w sprawie wpisu do rejestru zabytków kompleksu dworca Olsztyn Główny. WKZ bez cienia wątpliwości ponownie orzekł, że nie istnieje interes społeczny, mimo że w decyzjach MKiDN z 4 sierpnia 2017 r. (sygnatura DOZ- OAiK.650.638.2017 [MW] oraz DOZ-OAiK.650.637.2017 [MW]) i z 20 lipca 2017 r. (sygnatura DOZ- OAiK.650.634.2017 [MW]) wyraźnie wskazano, że WKZ naruszył art. 31 Kpa "odmawiając wszczęcia postępowania na wniosek organizacji społecznej, w sytuacji gdy spełnione zostały przesłanki określone w tym przepisie". Treść uzasadnień ww. decyzji pozostaje jak najbardziej aktualna również w niniejszej sprawie, dlatego postanowienie WKZ z 2 września 2019 roku powinno zostać uchylone, dzięki czemu możliwe będzie przeprowadzenie postępowania zgodnie z wnioskiem Forum Rozwoju Olsztyna z 27 czerwca 2019 roku
- wyjaśnia w piśmie Bartłomiej Biedziuk.
Komentarze (14)
Dodaj swój komentarz