Przypomnijmy, Sebastian Sz. - komornik z Działdowa został oskarżony o nieprawidłowości w trakcie postępowania egzekucyjnego wobec dłużników z Nidzicy. Komornik ruchomości przedsiębiorcy z Nidzicy sprzedał z wolnej ręki, mimo że kodeks postępowania cywilnego wymaga przeprowadzenia publicznej licytacji, a do tego za kwotę nieco ponad 100 tysięcy złotych mimo iż majątek mógł być wart znacznie więcej. Jak ustalili śledczy komornik nie opisał w protokołach zajętych ruchomości, czyli kilku tysięcy opon, czy samochodów stojących na posesji dłużnika.
Nidzicki sąd skazał Sebastiana Sz. na 2,5 roku więzienia. Do tego nakazano mu zapłatę grzywny w wysokości 25 tys. złotych oraz naprawienie szkody wobec pokrzywdzonego w wysokości niemal 200 tysięcy złotych. Komornik otrzymał również zakaz wykonywania zawodu przez 5 lat.
Obrońca komornika złożył jednak apelację. Wniósł o uniewinnienie albo uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia. Olsztyński sąd utrzymał jednak w mocy orzeczenie sądu pierwszej instancji, a zaskarżony wyrok zmienił tylko w taki sposób, że sformułowanie „zakazu wykonywania zawodu biegłego sądowego” zastąpił sformułowaniem „zakaz pełnienia funkcji biegłego sądowego”.
Obrońca Sebastiana Sz. wniósł jednak kasację, w której domagał się uchylenia wyroków obu instancji i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Nidzicy do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy uznał kasację za zasadną, uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu w Olsztynie do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.
W miniony czwartek (21 czerwca) przed Sądem Okręgowym w Olsztynie rozpoczęła się rozprawa w postępowaniu odwoławczym Sebastiana Sz. Sąd odroczył wydanie wyroku w tej sprawie do dnia 5 lipca.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz