Niemal 1300 uczestników i 200 panelistów
Na tegorocznym Campusie Polska pojawiła się śmietanka polityczna. W Kortowie zagościli, m.in. premier Donald Tusk, minister edukacji Barbara Nowacka, minister sportu Sławomir Nitras czy minister ds. europejskich Adam Szłapka i, oczywiście, współorganizator imprezy, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Wydarzenie co roku cieszy się dużym zainteresowaniem. Według szacunków organizatorów weźmie w nim udział ok. 1300 uczestników. Podczas Campusu Polska Przyszłości wystąpi blisko 200 panelistów, którzy podejmą tematy, związane z takimi sferami, jak: kompetencje przyszłości, bezpieczny świat, komfort życia czy różnorodne społeczeństwo.
Przy mikrofonach (od lewej): minister edukacji Barbara Nowacka, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski i minister sportu Sławomir Nitras
Impreza apolityczna?
Mimo, iż Trzaskowski związany jest z Koalicją Obywatelską, zapewnia, iż Campus Polska to impreza całkowicie apolityczna.
- Campus Polska Przyszłości jest miejscem, gdzie nie jest uprawiana i nigdy nie była, polityka partyjna. Nigdy tu nie był promowany żaden kandydat – podkreślał w mediach włodarz Warszawy.
Edukacja i zabawa
Oprócz paneli czy debat na uczestników czeka również część rozrywkowa. Nie da się ukryć, iż niedzielne silent disco (impreza, podczas której uczestnicy bawią się do muzyki, puszczanej przez bezprzewodowe słuchawki) wyzwoliło wśród młodych ludzi emocje.
Nie obyło się bez kontrowersji
Działacz Koalicji Obywatelskiej Maciej Wasiewicz umieścił w sieci nagranie, na którym uczestnicy tłumnie śpiewają piosenkę Cypisa pt. „J***ć PiS”.
- Campus Polska to nie tylko debaty i panele, ale też świetna zabawa i integracja. Silent disco? Mam przeczucie, że w słuchawkach leci coś, co dobrze znacie! – czytamy we wpisie Wasiewicza na portalu X.
Materiał oburzył polityków Zjednoczonej Prawicy, a także niektórych sponsorów wydarzenia. Co prawda, działacz KO zdecydował się na usunięcie wpisu oraz dołączonego nagrania, ale nie obyło się bez echa.
W Internecie zawrzało
Do sprawy odniósł się, m.in. za pośrednictwem X, poseł PiS Radosław Fogiel, uderzając w polityków partii rządzącej.
- Młody działacz Platformy już usunął swój wpis z nagraniem, ale za późno. Oto, co Rafał Trzaskowski wtłacza do głów młodym ludziom na swoim campusie. Seans nienawiści i hodowanie sekciarstwa silnych razem. I radośnie podrygujący minister sportu – pisze Fogiel.
Warto wspomnieć, iż na kontrowersyjnym nagraniu pojawiają się minister sportu Sławomir Nitras i minister ds. europejskich Adam Szłapka, którzy pełnili rolę DJ-ów podczas silent disco.
„Mielibyśmy skandal na całą Europę”
Wśród polityków, którzy w ostatnich godzinach skomentowali sprawę w mediach społecznościowych, znalazł się lider Konfederacji, Sławomir Mentzen.
- Problemu nie ma, bo ministrowie Tuska zachęcają tylko do j….. nielubianej partii. Gdyby zamiast „PiS” w tej piosence były niektóre mniejszości religijne, seksualne czy narodowe, to mielibyśmy skandal na całą Europę – wskazał.
Lawina pytań do partnerów wydarzenia
W ogniu pytań znalazły się marki, wymieniane jako partnerzy całej imprezy, m.in. Żabka, Coca Cola, Uber, Orange czy Lux Med. Przedstawiciele firm zostali w sieci zalani falą pytań o to, czy akceptują zachowanie, do którego doszło podczas imprezy.
- Czy Wasza marka utożsamia się z hasłem „J***ć PiS” głoszonym na tym wydarzeniu oraz innymi elementami mowy nienawiści, skierowanymi do konkretnej grupy ludzi? – pyta za pośrednictwem portalu X, klient Żabka Group.
- Pytania do partnerów Campus Polska – akceptujecie i pochwalacie krzyk młodzieży do 7 640 854 Polaków, wyborców PiS, że mają „w*********ć z Polski”? To wszystko pod bacznym okiem organizatorów – ministrów obecnego rządu – pisze z kolei poseł Suwerennej Polski Dariusz Matecki.
Relacja uczestników
Redakcja Fakt.pl poprosiła uczestników niedzielnego zajścia o przedstawienie wersji wydarzeń. Według nich podczas imprezy prowadzący włączył utwór „Call on me” Erica Prydza, której podkładu muzycznego użył też Cypis w piosence „J***ć PiS”.
- Ludzie na silent disco sami z siebie zaczęli śpiewać podczas imprezy – relacjonuje jeden z uczestników.
Minister sportu reaguje
Sławomir Nitras postanowił odnieść się do sprawy. W rozmowie z Interią przyznał, iż żałuje zajścia, aczkolwiek nie wiedział, jaka muzyka wybrzmiewała w słuchawkach.
- To była dyskoteka o godzinie 23:00. Ja nie wiem, co było puszczane na słuchawkach, bo ich wtedy nie miałem. Ale jak usłyszeliśmy, co było śpiewane, to poprosiliśmy, żeby tego nie robić (…) Żałuję, że tak się stało, ale rozumiem emocje – tłumaczył.
Co ciekawe, w zeszłym roku na Campusie doszło do podobnej sytuacji. Z relacji uczestników wynika, że podczas silent disco piosenka Cypisa puszczana była wielokrotnie, a Nitras wykrzywiał wówczas wraz z innymi uczestnikami imprezy, hasło przewodnie utworu.
Czytaj również:
"Do Kortowa zjechała polityczna śmietanka. "Campus Polska Przyszłości trwa przez cały rok"''
"Tusk, Trzaskowski, Metsola i wielu innych. Zbliża się Campus Polska Przyszłości 2024"
Komentarze (117)
Dodaj swój komentarz